Koniec tanich kursów dla pijanych kierowców. Resorty chcą drastycznej podwyżki

Kurs reedukacyjny dla kierowców po alkoholu i narkotykach – kto musi go odbyć?

Kurs reedukacyjny jest obowiązkowy dla osób, które utraciły prawo jazdy za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. To warunek odzyskania uprawnień. Kurs trwa 16 godzin lekcyjnych w ciągu dwóch dni i kosztuje obecnie około 500 zł. Po jego ukończeniu Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego wydaje zaświadczenie, bez konieczności zdawania egzaminu.

Gdy kierowca będzie na wszystkich zajęciach i zapłaci, może wrócić za kierownicę. I nie musi na koniec tego szybkiego szkolenia zdawać żadnego testu czy egzaminu.

CZYTAJ TEŻ: Pojazdy zabrane pijanym kierowcom trafiają na aukcje. Jak stanąć do licytacji?

Ministerstwo Zdrowia chce podwyżki do 5000 zł

„Wypadki z udziałem pijanych kierowców lub też kierowców będących pod wpływem różnego rodzaju substancji psychotropowych powinny być piętnowane nie tylko od strony przepisów karnych, ale także w zakresie ww. regulacji” – przytacza argumentację serwis Brd24.pl.

Resort zdrowia zaproponował zmianę prawa z 2011 roku i podniesienie maksymalnej opłaty za kurs reedukacyjny aż dziesięciokrotnie – z 500 zł do 5000 zł. Argumentuje to koniecznością skuteczniejszego piętnowania zachowań kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu czy narkotyków.

Kurs powiązany z płacą minimalną

Okazuje się, że Ministerstwo Infrastruktury w dużej części zgadza się z resortem zdrowia i proponuje, aby maksymalna opłata za kurs reedukacyjny była równa wysokości minimalnego wynagrodzenia. W praktyce oznacza to wzrost ceny szkolenia do 4666 zł w 2025 roku, a w kolejnych latach jeszcze więcej – wraz ze wzrostem „najniższej krajowej”.