„Mój Gdańsk. Stefan Chwin” – film dokumentalny o pisarzu i mieście
„Mój Gdańsk. Stefan Chwin" to film zrealizowany przez duet twórczy Kamil Suchta i Wojciech Pasierowski, działający w ramach projektu Stary Ziomek i Morze. To przedsięwzięcie, za pośrednictwem którego autorzy dokumentują historie związane z Pomorzem – od lokalnych opowieści, po szersze narracje historyczne i kulturowe.
CZYTAJ TEŻ: Stefan Chwin w skrzydłach motyla. Wernisaż w Domu Zarazy w Oliwie

Rozmowa z Christianem Sampem i osobiste wspomnienia
Dokument jest intymnym zapisem wspomnień wybitnego pisarza, które splatają się z jego twórczością i historią miasta. W szczerej rozmowie z Christianem Sampem, synem prof. Jerzego Sampa, Stefan Chwin prowadzi widzów przez najważniejsze momenty swojego życia, dzieląc się refleksjami o Gdańsku, literaturze i swojej małej ojczyźnie. To opowieść osobista, a zarazem uniwersalna – o przestrzeni, która kształtuje ludzi, i o człowieku, który opowiada o swoim miejscu na ziemi – mówią twórcy.
- Film dokumentalny, ale nakręcony z wyczuciem artystycznym, co mnie zachwyca – mówi Stefan Chwin. - Obraz realizowany na dwie kamery oraz ujęcia z drona. To daje piękne efekty malarskie. Twórcy, czwórka przyjaciół, są absolutnie zaczarowani Gdańskiem, przejęci tym, co robią. To nas ujęło… Oprowadzam tu po moim mieście, po Gdańsku widzianym moimi oczami. W wielu scenach towarzyszy mi żona, bo też razem przeżyliśmy tu 55 lat i spojrzenie nasze na Gdańsk jest podobne. Wędrujemy po miejscach naszej wspólnej biografii. Będą tu też ujęcia z miejsca naszej pierwszej randki, czyli alei grabowej w Parku Oliwskim, która biegnie wzdłuż stawu. Pamiętam tę chwilę, gdy zobaczyłem Krystynę w głębi tego zielonego tunelu, jak zbliżała się do mnie… To wspomnienie bardzo mi bliskie, czułe.

Krystyna Chwin: Twórcy to pasjonaci zakochani w Gdańsku
- Twórcy tego obrazu to pasjonaci, ludzie niezwykle pracowici, twórczy, pełni pomysłów, a do tego zakochani w Gdańsku – dodaje Krystyna Chwin. - Podoba mi się ich entuzjazm, ale i szacunek wobec bohaterów obrazu, wobec historii naszego miasta, wobec opowieści. Są tu ujęcia, gdzie pojawiamy się razem, bo też w jakimś sensie, czuję się częścią Gdańska, na pewno częścią Gdańska Stefana Chwina. Scena kręcona w Parku Oliwskim, na ławce wzruszyła mnie szczególnie. Pytam tam Stefana, czy mu nie żal, że teraz inni chodzą już naszą aleją. Co odpowiedział? Trzeba zobaczyć ten film...

Premiera: 16 października 2025 r., godz. 18:00 na kanale You Tube Stary Ziomek i Morze
























Napisz komentarz
Komentarze