200. numer „Zawsze Pomorze” – symbol marzeń i wytrwałości
Dzisiaj oddajemy do Waszych rąk 200. numer tygodnika „Zawsze Pomorze” – pisma, które w ciągu czterech lat obecności na rynku udowodniło, że niezależne media regionalne wciąż mogą istnieć, rozwijać się, inspirować i integrować.
To powód do dumy i podziękowań dla Was - naszych stałych i wiernych Czytelników, ale też darczyńców i partnerów biznesowych. Bez Was nie byłoby nas. Dziękuję, że jesteście i wspieracie wolne, niezależne media.
Dzięki Wam - naszym Czytelnikom nasza praca ma głęboki sens. Utrzymujemy się z funduszu założycielskiego stworzonego przez założycieli Fundacji „A1 Press – Dziennikarze dla Pomorza”, ze sprzedaży gazet i reklam, projektów specjalnych i darowizn. Za każdą formę wsparcia serdecznie dziękujemy.
CZYTAJ TEŻ: Piotrowi Piesikowi, naszemu wspaniałemu Koledze, poświęcamy 200. wydanie "Zawsze Pomorze"
„Zawsze Pomorze” to wspólne dzieło zaangażowanej grupy osób, którym nie jest wszystko jedno. Dziękuję, że mogliśmy wydać te dwieście numerów tygodnika „Zawsze Pomorze”. To ważny element naszej dziennikarskiej misji i tożsamości.
Jubileusz naznaczony stratą...
Ale nie świętujemy. Nie tylko dlatego, że żyjemy w czasach przełomu, ale dlatego że jeden z nas - red. Piotr Piesik nie doczekał 200. numeru. Niespodziewanie i nagle zmarł na skutek nieszczęśliwego wypadku podczas urlopu w Portugalii. Jesteśmy pogrążeni w żałobie. Bez Piotra wszystko będzie inaczej. Jesteśmy ogromnie wdzięczni, że było nam dane z Nim współpracować i współtworzyć nasz niezależny projekt. Piotrze, dziękujemy Ci za wszystko!
Dlatego nie jest to zwykły jubileusz. To świadectwo wytrwałości, odwagi i wierności wartościom, które dziś w czasach niespotykanych dotąd sporów politycznych, dezinformacji i rewolucji cyfrowej – są na wagę złota.
Unikalne okładki
„Zawsze Pomorze” wyróżnia się na tle polskich tygodników regionalnych w kilku wymiarach. Pierwszy widać już w kiosku: okładki tworzone specjalną, autorską techniką komputerową przez dyrektora artystycznego Krzysztofa Ignatowicza to małe dzieła sztuki, które budują unikalny charakter pisma. Drugi to treść – rzetelna, pogłębiona, wolna od politycznych nacisków. Tygodnik patrzy władzy na ręce, każdej władzy. Ale nie traci z pola widzenia wszelkich szkód wyrządzonych demokracji przez poprzednią władzę. Mamy odwagę stawać po stronie prawdy, demokracji, praworządności oraz wspólnoty Pomorzan.
Pomorska tożsamość i kultura
Od pierwszego numeru redakcja konsekwentnie podejmuje tematy tożsamości regionalnej: historii i teraźniejszości Kaszubów, Kociewiaków, Borowiaków czy Krajniaków, przypominając, że Pomorze to wielobarwna mozaika, którą warto pielęgnować i chronić. To gazeta tworzona dla Czytelników wymagających, świadomych, identyfikujących się ze swoim miejscem zamieszkania – mieszkańców Pomorza, którym zależy na dostępie do rzetelnej i wiarygodnej informacji, a nie propagandy.
Ale dziś każda niezależna redakcja to również historia walki o przetrwanie. Koszty druku, konkurencja cyfrowa, skłócone elity polityczne i spolaryzowane społeczeństwo sprawiają, że uczciwe dziennikarstwo regionalne staje się rzadkością. W dobie zagrożeń ze strony Rosji Putina, która zalewa przestrzeń publiczną dezinformacją, wiarygodne media są potrzebne bardziej niż kiedykolwiek.
Apel do Czytelników: Wspierajcie „Zawsze Pomorze”!
Dlatego 200. numer „Zawsze Pomorze” to nie tylko powód do dumy. To także apel: jeśli chcesz, by niezależny głos Pomorza nadal istniał – wspieraj tygodnik, prenumeruj, polecaj innym. Bo im więcej Czytelników „Zawsze Pomorze”, tym większa szansa, że przyzwoitość, rzetelność i bliskość ludzi nadal będą miały swoje miejsce na półkach i w sercach Pomorzan.
Życzę przyjemnej lektury oraz cotygodniowych spotkań z tygodnikiem przez kolejne setki numerów.
























Napisz komentarz
Komentarze