Chris Andra już po wodowaniu. Wydarzenie przyciągnęło tłum widzów

Było to już szóste w tym roku wodowanie statku rybackiego, który powstał w Stoczni Karstensen Shipyard Poland. Tym razem na terenie stoczni, znajdującej się w miejscu historycznych terenów stoczniowych, z pochylni zjechał kadłub statku rybackiego typu trawler o nazwie Chris Andra. Wodowaniu przyglądało się sporo osób, gdyż było ono otwarte dla publiczności.

Nowy statek ma 75,80 metra długości i 15,80 metra szerokości. Jego zanurzenie do pokładu głównego to 6,60 m. Został on wyposażony w silnik o mocy 7 200 kW. Jednostka będzie służyć do połowu ryb, głównie makreli, śledzi i szprot oraz ich transportu do portu. Warto dodać, że złowione ryby będą trafiały bezpośrednio do ładowni z chłodzoną do 1,5 stopnia Celsjusza wodą morską, co pozwoli zachować ich świeżość aż do rozładunku. Na statku znajdują się między innymi silnik główny, wał śrubowy ze śrubą, przekładnia, prądnica wałowa, agregaty oraz elementy systemu RSW (ang. Refrigerated Sea Water, schłodzona woda morska)

Budowa statku rozpoczęła się w grudniu zeszłego roku. Niebawem jednostka zostanie odholowana do Danii, gdzie zostanie dokończony montaż całego wyposażenia. Statek będzie służył szkockiej firmie Klondyke Fishing Company Limited.

- Współpraca duńskiej stoczni Karstensen Skibsværft A/S z trójmiejskimi stoczniami w zakresie budowy kadłubów statków sięga jeszcze lat 90. ubiegłego wieku. Z czasem, Duńczycy postanowili utworzyć w Polsce własną stocznię. Stało się to w roku 2018. Zakład powstał w Gdyni, na terenie zajmowanym wcześniej przez Vistal Offshore. Nie było tam jednak właściwej infrastruktury stoczniowej. Konieczna stała się więc przeprowadzka zakładu do Gdańska. Okazją do tego stała się sprzedaż przez Polską Grupę Zbrojeniową spółki Synergia 99. Jest ona od początku lat 90 wieczystym dzierżawcą od Skarbu Państwa przemysłowego terenu pozostałego po Stoczni Gdańskiej im. Lenina - przypominają w gdańskim Urzędzie Miejskim.