Oświadczenie PEJ wiąże się z doniesieniami o działkach zakupionych w 2022 r. przez byłego prezesa Orlenu w Borkowie Lęborskim w gm. Choczewo. Działki, oddalone o ok. 17 km od budowanej elektrowni jądrowej zostały następnie przekazane synowi Daniela Obajtka.
Rok 2022 – KOWR nie ma zastrzeżeń
Sprawa została nagłośniona przez Radio Zet jeszcze w 2022 r. Dziennikarze ustalili, że z prawa do pierwokupu działek o powierzchni prawie 16 ha zrezygnował Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, którego dyrektorem generalnym był wówczas Waldemar Humięcki. Były prezes Orlen Ochrony, następnie prezes spółki Orlen Aviation, czyli podwładny ówczesnego prezesa Orlenu.
Sprzeciw KOWR mógł unieważnić sprzedaż. Jak poinformowało Radio Zet, urzędnicy KOWR z oddziału w Pruszczu Gdańskim przez miesiąc analizowali sytuację. Ostatecznie, po otrzymaniu 31 sierpnia 2022 r. z centrali KOWR pisma, że ta „nie podziela poglądu Oddziału co do zasadności skorzystania z prawa pierwokupu przedmiotowych nieruchomości”, następnego dnia zadecydowano o wycofaniu zastrzeżeń.
Jak oświadczyła ówczesna rzeczniczka KOWR, dyrektora generalnego Waldemara Humięckiego nie łączyły kontakty osobiste z Danielem Obajtkiem. Dodała przy tym, że popyt na tego rodzaju grunty w gm. Choczewo jest „słaby lub średni”, zaś Daniel Obajtek był już właścicielem nieruchomości rolnych, przylegających do zakupionych przez siebie działek.
Rok 2023 – decyzja „w trybie nadzwyczaj pilnym”
Sprawa działek przy elektrowni wróciła w listopadzie 2023 r., gdy pojawiły się adnotacje w księgach wieczystych. Było to już po wyborach parlamentarnych, kiedy to do 13 grudnia rządził tzw. rząd tymczasowy Mateusza Morawieckiego. Tydzień wcześniej przed oddaniem władzy przez PiS syn Obajtka wystąpił do KOWR, który miał prawo pierwokupu, o zgodę na przekazanie działek na rzecz Fundacji Rodzinnej. KOWR wyraził zgodę.
Dziennikarze dotarli jednak do opinii p.o. zastępcy Dyrektora Departamentu Kształtowania Ustroju Rolnego KOWR, która miała stwierdzić, że postępowanie w sprawie działek w gm. Choczewo przeprowadzono w „trybie nadzwyczaj pilnym, bez zachowania obowiązującej procedury wyjaśniającej”.
Informacje Radia Zet skomentował na platformie X Daniel Obajtek, pisząc: „Działki znajdują się kilka kilometrów od planowanej inwestycji i nie są w żaden sposób powiązane z budową elektrowni atomowej”.
Oświadczenie PEJ
W oświadczeniu nadesłanym przez Biuro Prasowe Polskich Elektrowni Jądrowych czytamy: „Obszar Realizacji Inwestycji, czyli maksymalny teren zarezerwowany na czas prac budowlanych elektrowni jądrowej zlokalizowany jest w obrębach geodezyjnych trzech sołectw gminy Choczewo: Jackowo, Słajszewo oraz Sasino. W całości są to grunty należące do Skarbu Państwa. Po wybudowaniu obszar zajmowany przez elektrownię będzie jeszcze mniejszy i również znajdzie się wyłącznie na gruntach Skarbu Państwa”.
Spółka PEJ informuje także, że proces wyboru lokalizacji był wieloletni i złożony. Trwał od 2009 roku do 2014 r., kiedy w ramach Programu polskiej energetyki jądrowej przyjęto 27 potencjalnych lokalizacji dla pierwszej elektrowni jądrowej. Ostatecznie na liście pozostało tylko „Lubiatowo-Kopalino”.
– Wskazana lokalizacja Lubiatowo-Kopalino nie wiązała się z koniecznością żadnych wyburzeń czy też zawierania umów kupna-sprzedaży z osobami prywatnymi – podkreśla komunikat spółki. – Na mocy zawartej w kwietniu 2025 roku umowy z reprezentującym Skarb Państwa Wojewodą Pomorskim spółka Polskie Elektrownie Jądrowe ma prawo do użytkowania wieczystego nieruchomości, na których będzie eksploatowana pierwsza polska elektrownia jądrowa. Umowa dała inwestorowi prawo do dysponowania na cele budowlane nieruchomościami objętymi decyzją lokalizacyjną uzyskaną przez Polskie Elektrownie Jądrowe w październiku 2023 roku.

























Napisz komentarz
Komentarze