Gdańsk: PKS przejmuje część linii autobusowych. Na horyzoncie też nowe elektryczne pojazdy

PKS Gdańsk przejmuje północne linie autobusowe

Miały być fabrycznie nowe, ale na razie będą używane. Wszystko w związku z opóźnieniami wynikającymi z problemów dostawcy. Opóźnienie będzie jednak stosunkowo niewielkie, ponieważ zamiast od nowego roku, będą od drugiego kwartału. Na ulice Gdańska wyjedzie wówczas siedem przegubowych mercedesów.

PRZECZYTAJ TEŻ: GAiT kupi wynajmowane do tej pory autobusy. Miejską flotę zasili 48 pojazdów

Jak informuje gdański magistrat, PKS Gdańsk zostanie obciążony karą umowną za niedotrzymanie warunków dotyczących terminu dostawy pojazdów. To właśnie PKS został nowym operatorem obsługującym linie w północnej części miasta oraz Sopocie i Gdyni. Przewoźnik będzie realizował kursy na liniach: 

• 117,
• 122,
• 126, 143,
• 171.

- Całkowita wartość kontraktu wynosi 251,3 mln zł brutto, z czego pakiet podstawowy to 220,4 mln zł brutto - informuje Paulina Chełmińska z biura prasowego UMG. - W przyszłym roku na ulice Gdańska i okolic wyjedzie łącznie 40 nowych pojazdów, w tym 13 autobusów elektrycznych.

Nowe zeroemisyjne pojazdy w 2027 roku

To jednak nie wszystko. Gdańskie Autobusy i Tramwaje podpisały umowę na dostawę pięciu elektrycznych autobusów Solaris Urbino LE 9. Egzemplarze, który trafią do Gdańska, będą miały powiększone baterie o pojemności 400kWh, która w testach SORT-2 zapewnia zasięg ponad 470 kilometrów.

- Duży zasięg był dla nas jednym z priorytetów, na równi z komfortem pasażerów. Zamówione autobusy są węższe niż standardowe pojazdy i dzięki szerokości niespełna 2,5 metra idealnie sprawdzą się na tzw. liniach dzielnicowych. Ich zakup to dla nas ważny krok w stronę budowania zeroemisyjnej floty - mówi Maciej Lisicki, prezes GAiT.

Autobusy mają wszystko, czego pasażerom potrzeba - ładowarki z portami USB, automatyczną klimatyzację czy ogrzewanie utrzymujące zaprogramowaną temperaturę. Pierwsze dwa pojazdy pojawią się Gdańsku w kwietniu 2027 roku. Koszt - blisko 16 mln zł brutto. Środki pochodzą ze środków Krajowego Planu Odbudowy.