Poligon energetyczny to nie tylko technologia, słupy, przewody
Poligon w Bąkowie to podstawa procesu szkolenia służb technicznych w Energa-Operator. Każdy nowy elektromonter zaczyna tutaj – od nabycia umiejętności związanych z pracą na wysokości, a także ewakuacją osoby poszkodowanej w takich warunkach. Następnie, wraz z doświadczeniem w pracy, zdobywa kolejne uprawnienia, aż do najbardziej zaawansowanych technologii PPN.
Korzystają z niego również strażacy, którzy poszerzają swoją wiedzę o akcjach gaśniczych na obiektach energetycznych i urządzeniach pod napięciem.
- Poligon energetyczny to nie tylko technologia, słupy, przewody i inne urządzenia, ale przede wszystkim miejsce, w którym tworzą się więzi przyjaźni między pokoleniami energetyków. To tutaj tradycja spotyka się z nowoczesnością, a wiedza przekazywana jest z rąk do rąk, z szacunkiem, odpowiedzialnością i zaangażowaniem – mówi Marek Pszonka, wiceprezes Energa-Operator. – Dziś poligon i umiejętności na nim nabywane to również istotny element tarczy chroniącej Polskę przed zagrożeniami.
CZYTAJ TEŻ: Razem pewniej i taniej. Grupa Norda wybrała dostawców energii na 2026 rok

Od początku w Bąkowie wyłapywano błędy szkolonych osób
Poligon energetyczny w Bąkowie od początku był obiektem nowoczesnym, przygotowanym na doskonalenie techniki prac pod napięciem. Już w roku jego powstania – 1985 - wraz z utworzeniem pierwszych poligonowych linii średniego i niskiego napięcia (a także stacji SN), dysponował nastawnią odnotowującą m.in. błędy szkolonych osób i „wyłapującą” ewentualne zwarcia. Podczas ćwiczeń wykorzystywano trudno dostępne wtedy kamery VHS, aby uchwycić np. wady w postawie lub ruchach podczas wykonywania prac. W latach 1987–89 rozpoczęła się budowa poligonowych linii wysokiego napięcia 110 kV oraz 400 kV.
W latach 90. i po roku 2000 poligon był systematycznie dostosowywany do bieżących potrzeb i technologicznych nowości.
Ostatnią przebudowę przeszedł w latach 2021–2023, kiedy to własnymi siłami zmodernizowano wiele stanowisk i zmieniono konfigurację poligonu średniego napięcia. Wybudowana została również zadaszona hala z liniami oraz złączami niskiego napięcia, w której możliwe jest prowadzenie szkoleń niezależnie od pogody. Poligon niskiego napięcia jest na bieżąco modernizowany z uwzględnieniem przygotowania infrastruktury do najnowszych technologii prac.
Historia poligonu energetycznego w Bąkowie ma swoje korzenie jeszcze w latach 70. ub. wieku
To wtedy, wraz z gierkowskimi inwestycjami, głównie w przemysł ciężki, radykalnie wzrosło znaczenie energii elektrycznej. Polska elektroenergetyka i używane przez nią w tamtym czasie technologie pracy i narzędzia były jednak przestarzałe. Dochodziło do wielu wypadków, w tym śmiertelnych. Ówczesne władze zaczęły poszukiwać wzorców w innych państwach, m.in. we Francji.
Doświadczenia tamtejszej energetyki jednoznacznie pokazywały, że stosowanie technologii prac pod napięciem (PPN), dzięki odpowiedniemu wyszkoleniu, nie tylko ogranicza wyłączenia odbiorców, ale dodatkowo poprawia bezpieczeństwo. Okazało się, że PPN są zdecydowanie mniej wypadkowe w stosunku do prac przebiegających z wyłączeniem z linii. Francuzi ukuli nawet slogan „lepiej pracować pod napięciem niż łudzić się, że napięcie wyłączono.”

Wyszkoleni elektromonterzy są w pełni świadomi ryzyka, zaś w przypadku prac tradycyjnych, często przyczyną niebezpiecznych zdarzeń jest błędne założenie, że linia energetyczna lub inny obiekt jest skutecznie pozbawiony napięcia.
Z uwzględnieniem wszystkich tych czynników w Zjednoczeniu Energetyki, które w ramach Ministerstwa Górnictwa i Energetyki, było organem odpowiadającym za krajową energetykę (w tym zakłady energetyczne), zapadła decyzja o wdrożeniu technologii PPN, a także utworzeniu poligonów energetycznych na terenie całej Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Energa podsumowała półrocze 2025. Stabilny zysk i wielkie inwestycje na horyzoncie
Pierwszy zbudowany od podstaw powstał w Bielsku-Białej. Nieco wcześniej adaptowano istniejące już ośrodki szkoleniowe w Dzierżnie (ZE Gliwice) oraz w Białej k/Sulejowa (ZE Łódź-Teren). Powstawały kolejne obiekty, w tym właśnie poligon w Bąkowie (ówczesnym Straszynie, na terenie Zakładu Energetycznego w Gdańsku), gdzie postanowiono zlokalizować m.in. pierwszą w kraju sekcję przeznaczoną do szkoleń na liniach 110 kV oraz 400 kV.
Przygotowane w Bakowie technologie PPN wykorzystywane są obecnie w innych koncernach w Polsce, co czyni poligon w Bąkowie ich prekursorem w branży energetycznej. Obecnie znaczna część prac na sieci średniego napięcia i ponad 95% na sieci niskiego napięcia wykonywana jest przez elektromonterów Energa-Operator bez wyłączania linii. Pozwala to na zachowanie ciągłości zasilania odbiorców nawet w przypadku skomplikowanych zadań związanych np. z remontami infrastruktury.

W obecnych warunkach dalszy rozwój technologii PPN jest nieunikniony
Transformacja energetyczna i dalszy wzrost znaczenia energii elektrycznej sprawia, że niezawodność i ciągłość jej dostaw staje się istotna jak nigdy dotąd. W takich warunkach dalszy rozwój technologii PPN jest nieunikniony.
- Energa-Operator będzie dalej wzmacniać swój ośrodek szkoleniowy – zapewnia Marek Pszonka. - W planach jest m.in. rozbudowa stanowiska dla podziemnych linii kablowych w przewody o różnym stopniu uszkodzenia, która umożliwi szkolenia w zakresie szerokiej diagnostyki ich stanu. Powstać mają również stanowiska do ćwiczenia prac na układach zawężonych – niepełnoizolowanych liniach średniego napięcia – coraz częściej stosowanych np. na odcinkach leśnych.
Trwają również analizy dotyczące stosowania technologii VR w procesie szkoleniowym, które w sposób bezpieczny pozwalają elektromonterom ćwiczyć zachowania, podejmować decyzje i „zobaczyć” natychmiastowe konsekwencje swoich działań.
























Napisz komentarz
Komentarze