Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Sprawa lasku na sesji rady w Chojnicach. Wkrótce spotkanie z mieszkańcami

Nie milkną echa chęci sprzedaży przez burmistrza Chojnic polany-boiska w granicach miasta w Lasku Miejskim. - Tak, jak byłem przekonany, aby zainwestować w Stary Rynek i Park 1000-lecia, to również jestem orędownikiem, aby ożywić tę część Lasku Miejskiego – mówi burmistrz Arseniusz Finster. 22 czerwca każdy mieszkaniec będzie mógł podyskutować z włodarzem o jego pomyśle sprzedaży tej nieruchomości.
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Irmina Szyca | Urząd Miejski w Chojnicach)

Lasek Miejski to około 50 ha. Jadąc w stronę Chojniczek po lewej stronie znajduje się około 9 ha Lasku Miejskiego. I część tego miejsca, około 0,7 ha, burmistrz – na prośbę jednego z przedsiębiorców – chce sprzedać. Aby tak się stało musi zmienić plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu rekreacyjnego, który jak poinformował burmistrz, został już odlesiony. Las, otaczający nowy obiekt burmistrz planuje "zabezpieczyć przed dalszą sprzedażą.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dom dla seniorów, a może hotel zamiast boiska w Lasku Miejskim? Pomysł burmistrza Chojnic nie wszystkim przypadł do gustu

Swój pomysł zmiany planu oraz chęci sprzedaży boiska (polany) burmistrz promował podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej. - Konkurujemy w tej kwestii z innymi samorządami i jako miasto musimy spełnić oczekiwania inwestorów, aby taka inwestycja powstała u nas, a nie, np. jak w przypadku galerii handlowej w sąsiedniej gminie Chojnice, gdyż wówczas również przegraliśmy lokalizacyjnie. Wiem, że dużo kontrowersji budzi fakt, że ktoś mnie zainspirował do sprzedaży tego miejsca, ale jako samorządowcy połowę inspiracji czerpiemy właśnie od inwestorów – mówi burmistrz Arseniusz Finster.

Planowana inwestycja jest w interesie publicznym, ale wykonywana przez sektor prywatny. To lepsze założenie dla miasta. Jako miasto sami nigdy nie stworzymy domu spokojnej starości, a nikt lepiej tego nie poprowadzi, jak inwestorzy prywatni i to z korzyścią dla miasta. Podzielmy się z ewentualnymi nowymi mieszkańcami tego domu tym kawałkiem lasu, a chojniczanie zyskają też nowe miejsca pracy

Arseniusz Finster` / burmistrz Chojnic

Włodarz przypomina, że również modernizacja Starego Rynku czy Parku 1000-lecia były przez część osób krytykowane, a teraz miejsca te bronią się pozytywnymi opiniami i chojniczanie są z tych inwestycji dumni. Burmistrz ma żal do przedstawicieli różnych organizacji pozarządowych, że zamiast rozmawiać, piszą petycje. - Po przeczytaniu petycji Stowarzyszenia Chojnicki Alarm dla Klimatu ktoś może dojść do wniosku, że burmistrz Chojnic oszalał, bo chce sprzedać Lasek Miejski. Tak nie wolno postępować. Petycja nie jest formą dialogu. Apeluję, rozmawiajmy, bo brak rozmowy i tego typu akcje prowadzą do wylewania się na mnie fali hejtu – mówi Arseniusz Finster.

Burmistrz żartuje, że niebawem bukmacherzy zaczną obstawiać, który to z przedsiębiorców ma chrapkę na tę nieruchomość. Burmistrz nie chce jednak zdradzić tego nazwiska. Według naszych informacji, ma to być jeden z przedsiębiorców, który prowadzi m.in. działalność hotelową w gminie Chojnice.

- Jest przetarg, kupi ten, kto kupi – mówi burmistrz Finster. I dodaje, że po sprzedaży tego boiska... zabezpieczy pozostałą część Lasku Miejskiego, aby nie powstało już nic innego... - Powinniśmy objąć cały teren Lasu Miejskiego planem ochronnym – mówi burmistrz.

Zdaniem burmistrza, planowana inwestycja jest w interesie publicznym. - Tak uważam. Będzie to w interesie publicznym wykonywane przez sektor prywatny. To lepsze założenie dla miasta. Jako miasto sami nigdy nie stworzymy domu spokojnej starości, a nikt lepiej tego nie poprowadzi, jak inwestorzy prywatni i to z korzyścią dla miasta. Podzielmy się z ewentualnymi nowymi mieszkańcami tego domu tym kawałkiem lasu, a chojniczanie zyskają też nowe miejsca pracy – mówi Finster, który przypomina, że to również realizacja programu wyborczego wszystkich ugrupowań, aby takie miejsca dla seniorów w Chojnicach powstawały.

Plan miejscowy dla tego miejsca ma być uchwalany w sierpniu i wówczas ma być czas ba dyskusję w Radzie Miejskiej, gdyż decyzję ostatecznie podejmą radni.

22 czerwca ma odbyć się spotkanie konsultacyjne, w którym będą mogli wziąć udział i głos wszyscy mieszkańcy Chojnic. Na wniosek radnego Bartosza Blumy ma być zmieniona godzina i miejsce tego spotkania, gdyż w ratuszu zaplanowano dyskusję na... 10, gdy większość chojniczan jest w pracy.

Warto dodać, że Stowarzyszenie Chojnicki Alarm dla Klimatu prosi mieszkańców o podpisywanie petycji w sprawie ochrony tego miejsca.

Oto jej treść

Obrońmy Lasek Miejski

Chojnicki Alarm dla Klimatu wyraża swoje zaniepokojenie zamiarami ustanowienia planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie Lasku Miejskiego. Zwracamy się do Pana Burmistrza o weryfikację zamierzeń i podjęcie kroków w celu ustanowienia pełnej ochrony terenu Lasku Miejskiego, która obecnie i w przyszłości pozwoli zachować ten obszar jako cenny zasób, będący do dyspozycji wszystkich mieszkańców. Wprowadzona ochrona powinna zakładać zakaz realizacji wszelkich inwestycji budowlanych w obecnych granicach lasku, zmieniających jego charakter. Znajduje to swoje uzasadnienie również w art. 71 pkt. 3 Ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 roku Prawo Ochrony Środowiska – „Przeznaczenie i sposób zagospodarowania terenu powinny w jak największym stopniu zapewniać zachowanie jego walorów krajobrazowych”.

Dołączamy się do głosu wielu zaniepokojonych mieszkańców Chojnic. Działania wokół zmiany planu zagospodarowania Lasku Miejskiego, będącego lasem od nasadzeń z czasów krzyżackich, niepokoją wszystkich świadomych i kochających swoją „Małą Ojczyznę” obywateli. Chrońmy miejsca, znane chojniczanom od dziecka. Wszyscy chodziliśmy do Kiskuli. Zjeżdżaliśmy na sankach z górki koło Wilhelminki. Dawna strzelnica, gdzie w 1900 roku, znaleziono głowę Ernesta Wintera, ma swoje miejsce na ścianie w Muzeum Historii Żydów POLIN w Warszawie. Ową strzelnicę, jako pierwszą, odwiedził profesor Helmut Smith, amerykański autor „Opowieści Rzeźnika”, w czasie rekonesansu w Chojnicach. Mówimy NIE wszystkim działaniom inwestycyjnym w Lasku Miejskim. Każdy precedens budowlany może zakończyć się tak samo, jak sprawa charzykowskiego Zacisza. Pozwolenie przez urzędników gminnych na jedną budową w zatoce Wolność, zakończyło się przegraną sądową i możliwością zabudowy dalszych, nadjeziornych terenów Zacisza i degradację przyrody.

Celem nadrzędnym naszego stowarzyszenia jest dbałość o ochronę środowiska. W trosce nie tylko o nas, ale i przyszłe pokolenia. Przekażmy im to, co zostawili nasi przodkowie. Lasek Miejski to zielone płuca Chojnic. Świadek historii miasta. Stary drzewostan liściasty produkujący tlen

w naszym mieście. W centrum miasta w zastraszającym tempie znikają stare drzewa. Doceniamy, że sadzi się nowe, ale one będą spełniały swoją użyteczną funkcję za 50 lat. Żałujemy, iż drzewa zamienia się na kwietniki z lawendą, trawami, kwitnącymi krzewami. Ta zieleń powinna być uzupełnieniem, a nie motywem przewodnim zieleni miejskiej. Drzewostan Lasku Miejskiego został ogromnie przetrzebiony w czasie nawałnicy i „porządkowania” terenu po niej, a budowa drogi, którą ma zamiar realizować miasto dodatkowo uszczupli zasoby przyrodnicze lasku.

Korzystając z okazji stowarzyszenie zwraca się do Pana Burmistrza o wyciągnięcie konsekwencji prawnych w związku ze zniszczeniem ponad stuletniego jesionu przy dworcu PKS na ul. Towarowej w Chojnicach. W związku z prowadzoną tam inwestycją nie zastosowano standardów ochrony drzew. Na skutek zaniedbań drzewo umarło. Uważamy sytuację za niedopuszczalną.

W związku z powyższym apelujemy, aby uszanowano nasz głos. Głos społeczników, ludzi oddanych zielonej sprawie. Głos chojniczan - zwykłych obywateli. Panie Burmistrzu, zostawmy Lasek Miejski miejscem dzikim, wolnym od inwestycji, zostawmy go następnym pokoleniom!

Z poważaniem

w imieniu Stowarzyszenia Chojnicki Alarm dla Klimatu

Małgorzata Darwish


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama