Wiadomości publikowane przez Zakład Utylizacyjny pełne są fachowych i specjalistycznych terminów, tymczasem dla mieszkańców i przejeżdżających obok Szadółek najlepszym miernikiem skuteczności podejmowanych działań jest zapach unoszący się nad okolicą. Jeśli nie jest uciążliwy, wszystko w porządku, Gorzej, gdy jest odwrotnie...
Grzegorz Orzeszko, prezes Zakładu Utylizacyjnego zapewnia: - Program redukcji emisji odorów z naszego zakładu jest kwestią dla nas najważniejszą. W ramach prac przy systemie odgazowania kończona jest modernizacja 19 studni, a kolejnych 11 zostało odtworzonych. Może te liczby nie brzmią zbyt imponująco, ale jeżeli dodamy do tego fakt, że te studnie są połączone ponad 3,5 km rurociągów to pokazuje skalę tych prac. System odgazowania ulega ciągłym zmianom, z racji na procesy, jakie zachodzą w składowisku odpadów. Podpisaliśmy również umowę na serwis odgazowania. Prace trwać będą kilka tygodni.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes składowiska w Szadółkach odwołany. Przegrał z fetorem
Zakład utrzymuje, że wyniki prowadzonego codziennie monitoringu olfaktometrycznego pokazują, że zapachy na kwaterze składowiska, na której prowadzono prace są mniej odczuwalne. Zmodernizowana instalacja została uruchomiona pod koniec maja. W kolejnym etapie planowany jest remont lub modernizacja kolejnych 44 studni w sektorze A i B kwatery 800/1 oraz przyłączy gazowych o łącznej długości ponad 3 kilometrów. Złożono także wniosek o zamknięcie kwatery 800/1. Wybrana do tego technologia zakłada użycie membrany z maty bentonitowej.
Zakład Utylizacyjny to właściwie miejsce permanentnych modernizacji oraz remontów. Trwa budowa systemu rozsączania na składowisku odpadów na kwaterze 800/1. Prowadzona jest również wymiana wsadu w biofiltrze kompostowni tunelowej. Wymieniono już dwie trzecie tego złoża, do końca czerwca powinna być wykonana całość robót. Biofiltr oczyszcza powietrze poprocesowe.
Napisz komentarz
Komentarze