Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Nowy rok szkolny zacznie się od protestów

Pogotowie protestacyjne w placówkach, w których funkcjonuje Związek Nauczycielstwa Polskiego – tak w czwartek, 1 września rozpocznie się nowy rok szkolny. Wrześniowy protest ZNP będzie miał charakter informacyjny, przygotujemy plakaty i informacje graficzne – zapowiada prezes ZNP. Tam, gdzie pozwolą na to dyrektorzy, szkoły zostaną oflagowane. Solidarność swoją decyzję o formie protestu zamierza ogłosić 1 września.
klasa, szkoła
(fot. Pixabay | Zdjęcie ilustracyjne)

Atmosfera w oświacie już w poprzednim roku szkolnym była bardzo napięta, a wakacje nie uspokoiły nastrojów. I nie pomogło w tym posiedzenie Zespołu ds. Statusu Zawodowego Pracowników Oświaty, poświęcone przygotowaniom do roku szkolnego 2022/2023 i wynagrodzeniom nauczycieli. Zaplanowana na pierwsze dni września akcja protestacyjna to efekt fiaska rozmów związkowców z Ministerstwem Edukacji i Nauki, dotyczących m.in. wysokości pensji i planowanych podwyżek oraz nowelizacji Karty Nauczyciela, podpisanej wiosną 2022 roku przez prezydenta, której związki się sprzeciwiają.

Jaka ma być podwyżka pensji nauczycieli?

Od stycznia 2023 roku osoby uczące w samorządowych szkołach i przedszkolach mają otrzymać 9-proc. podwyżkę – to była najważniejsza informacja przekazana przez stronę rządową podczas spotkania.

– W dyskusji wewnątrzrządowej wskazaliśmy kilkakrotnie w pismach do Ministerstwa Finansów i pana premiera nasze propozycje dotyczące wysokości subwencji oświatowej oraz możliwego wzrostu wynagrodzeń nauczycieli – mówił po posiedzeniu zespołu wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. – Przedstawiliśmy część tych propozycji także na spotkaniu, wyraźnie wskazując podwyżki, które miały miejsce już w tym roku: od maja o 4,4 proc. – tak jak cała sfera budżetowa, a od września tego roku poważny wzrost wynagrodzenia nauczycieli rozpoczynających pracę – o 20 proc. średniego wynagrodzenia. Do tego chcemy dołożyć przynajmniej 9 proc. To jest propozycja Ministerstwa Edukacji i Nauki w trakcie prac budżetowych, jako propozycja wyjściowa.

PRZECZYTAJ TEŻ:  Taka podwyżka to jakiś żart 

Z kolei związkowcy od początku działania zespołu domagają się 20 proc. wzrostu wynagrodzeń. Miałoby je dostać ok. 700 tys. nauczycieli, a – jak mówią przedstawiciele rządu – takich pieniędzy nie ma w budżecie. ZNP podjęło więc decyzję o proteście.

– Prezydium Zarządu Głównego ZNP podjęło uchwałę, w której postanowiło ogłosić pogotowie protestacyjne we wszystkich ogniwach związku, m.in. przez oflagowanie placówek, a także zorganizować i przeprowadzić ogólnopolską akcję informacyjną o narastających problemach systemu edukacji – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Występujemy też do reprezentatywnych związków zawodowych zrzeszających nauczycieli z propozycją powołania międzyzwiązkowego komitetu protestacyjnego.

Krzysztof Baszczyński / wiceprezes ZNP

ZNP zamierza też zabiegać o spotkania z rodzicami. Planowane są również, m.in., manifestacje na żywo i kampania informacyjna w sieci.

Pogotowie protestacyjne nauczycieli. Co to oznacza?

Co oznacza pogotowie protestacyjne nauczycieli?

– Przede wszystkim to, że nauczyciele mają być gotowi do udziału w protestach. Z sytuacją niezadowolenia z warunków pracy i płacy będziemy też oswajać uczniów oraz rodziców – wyjaśnia Krzysztof Baszczyński z ZNP. – Występujemy też do reprezentatywnych związków zawodowych zrzeszających nauczycieli z propozycją powołania międzyzwiązkowego komitetu protestacyjnego.

PRZECZYTAJ TEŻ: Od lat nie zarabiali tak mało. Nauczyciele odchodzą z zawodu

Sławomir Broniarz zapewnia, że na obecnym etapie ZNP nie planuje strajku, podczas którego nauczyciele mieliby nie przystępować do pracy. Jednak związkowcy domagają się spotkania z premierem, bo – jak mówią – „z ministrem nie mamy już o czym rozmawiać”.

ZNP wysłało więc do premiera list, domagając się spotkania nie później niż do 10 września. Oczekują nie tylko 20-proc. podwyżki płac nauczycieli, ale także powiązania ich ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce oraz zwiększenia nakładów na oświatę.

Protest nauczycieli. Propozycje innych związków

Związek Nauczycielstwa Polskiego zaplanował na środę, 31 sierpnia 2022 roku spotkanie związków zawodowych, na które zaprosił zarówno WZZ Forum-Oświata, jak i oświatową Solidarność.

– Zwrócimy się do środowiska oświatowego z propozycjami wszczęcia różnego rodzaju procedur prawnych dotyczących rozwiązania tego problemu – zapowiedział już Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Forum-Oświata. – Rok 2023 w wersji zaprezentowanej tak ogólnie przez pana ministra Czarnka może być podstawą do prowadzenia rozmów, ale dopiero po rozwiązaniu problemu podniesienia wynagrodzeń nauczycieli dyplomowanych i mianowanych w bieżącym roku. Bez tego nie widzimy praktycznie szans na dalsze prowadzenie rozmów. Z kolei oświatowa Solidarność przyjęła stanowisko, w którym domaga się zwiększenia płac o co najmniej 5 punktów procentowych więcej niż inflacja.

By wyrównać rachunki krzywd nauczycieli za te lata, w roku przyszłym, od stycznia, aby portfele nauczycieli nie straciły na wartości, podwyżka powinna wynieść 15 proc.

Jerzy Ewertowski / oświatowa Solidarność

– Rada oczekuje od resortu edukacji natychmiastowego rozpoczęcia prac nad zmianą systemu wynagradzania nauczycieli, w powiązaniu z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej – zapowiada Monika Ćwiklińska, rzeczniczka krajowej sekcji oświatowej Solidarności.

Solidarność zapowiada, że swoje decyzje dotyczące terminu i przyjętej formy protestu „przeciwko pauperyzacji i obniżeniu prestiżu zawodu nauczyciela” ogłosi 1 września.

Ile zarobi nauczyciel?

Nauczyciele mogą liczyć na wyższe pensje od września, ale nie wszyscy. Zyskają na nich tylko ci, którzy dopiero zaczynają karierę w zawodzie. Od 1 września 2022 roku, według nowych stawek wynagrodzeń dla nauczycieli, ci z przygotowaniem pedagogicznym (których jest najwięcej) zarobią minimalnie:

  • nauczyciel początkujący 3424 zł brutto,
  • nauczyciel mianowany 3597 zł brutto,
  • nauczyciel dyplomowany 4224 zł brutto.

Średnie stawki wyniosą odpowiednio:

  • 4432,15 zł brutto,
  • 5318,58 zł brutto,
  • 6795,97 zł brutto.

ZOBACZ:  Większe pensje dla młodych nauczycieli

Zgodnie z Kartą Nauczyciela, średnie wynagrodzenie jest pochodzą wysokości kwoty bazowej dla nauczycieli, określanej co roku w ustawie budżetowej. Obecna kwota bazowa dla nauczycieli wynosi 3537,80 zł. W przypadku nauczyciela:

  • stażysty, średnie wynagrodzenie wynosi 100 proc. kwoty bazowej,
  • nauczyciela kontraktowego – 111 proc.,
  • nauczyciela mianowanego – 144 proc.
  • i nauczyciela dyplomowanego – 184 proc.

Przypomnijmy, że średnie wynagrodzenie nauczycieli nie oznacza, że wszyscy w danej grupie awansu zawodowego tyle zarabiają.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama