Włoscy piloci chcą pozostawić po sobie pamiątkę

- Włoscy lotnicy skontaktowali się z nami, to nastąpiło z ich inicjatywy - opowiada Anna Harasimowicz ze stowarzyszenia Dom Fides. - W swoim rodzinnym kraju są członkami różnych wspólnot katolickich i szukali w Malborku takiej wspólnoty, której mogliby pomóc w czasie swojego pobytu w Polsce. Tak nawiązane zostały kontakty.

Przypomnijmy - cztery maszyny bojowe Eurofighter Typhoon włoskiego lotnictwa myśliwskiego stacjonują od 28 lipca na lotnisku w Królewie Malborskim, siedzibie polskiej 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Włoskie maszyny działają w ramach misji Baltic Air Policing, polegającej na zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej państw północno - wschodniej flanki NATO, czyli Litwy, Łotwy i Estonii. Oczywiście grupa włoskich wojskowych to nie tylko piloci, to również personel techniczny i zajmujący się utrzymaniem sprawności maszyn. 

Włosi pozostaną w Malborku do końca listopada. W rozmowach z kierownictwem stowarzyszenia Dom Fides ustalili, że w siedzibie Fidesu zmontują dużego grilla, który będzie służyć podopiecznym stowarzyszenia. Już w najbliższy piątek włoscy lotnicy przywiozą elementy grilla do Fidesu i rozpoczną jego montaż. W sobotę ma się odbyć spotkanie włoskich żołnierzy z personelem i podopiecznymi Fidesu, właśnie przy wspólnym grillu.

- Dla nas to bardzo sympatyczny gest, tym bardziej że włoscy lotnicy sami się do nas zwrócili - dodaje Anna Harasimowicz. - Niewykluczone, że nawiążemy dłuższy kontakt i będziemy mogli gościć przybyszów z Włoch także w przyszłości.