Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Szarpanina kierowcy autobusu i chłopaka jadącego deskorolką w Gdyni

Zdaniem ZKM w Gdyni, to chłopak jadący na deskorolce sprowokował kierowcę autobusu i doszło do szamotaniny. Wskazują na to zdjęcia z monitoringu. Do zdarzenia doszło we wtorek, 25 stycznia.
autobus elektryczny, Gdynia

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Sygnał od czytelnika na portalu trójmiasto.pl był niepokojący. Napisał tam, że kierowca autobusu linii N40 w Gdyni miał we wtorek, 25 stycznia tuż po godz. 23. szarpać się z młodym człowiekiem, który wcześniej jechał po ulicy na deskorolce.

Szarpanina kierowcy gdyńskiego autobusu i chłopaka jadącego na deskorolce

Ten incydent zbadano w gdyńskim Zarząd Komunikacji Miejskiej. Jego rzecznik prasowy Marcin Gromadzki po prześwietleniu całego zdarzenia, łącznie z wykorzystaniem monitoringu, w odpowiedzi na nasze pytania wyjaśnia:

– Z raportu sporządzonego przez kierowcę po zdarzeniu wynika, że kiedy podczas kursu autobusem linii N40 ruszył z pl. Kaszubskiego ul. Świętojańską w kierunku ul. 10 Lutego, przed jego autobusem środkiem pasa jechał młody człowiek na deskorolce. Kierowca nie miał możliwości wyprzedzenia go, dlatego nacisnął klakson. Przed ul. 10 Lutego autobus wjechał na pas do prawoskrętu i zatrzymał się na czerwonym świetle. Dopiero wtedy jadący na deskorolce zjechał na chodnik.

Po upewnieniu się, że droga jest wolna kierowca ruszył na zielonej strzałce. W tym momencie usłyszał hałas i poczuł uderzenie w bok pojazdu. Natychmiast go zatrzymał i wyszedł sprawdzić, co się stało. Okazało się, że chłopak rzucił deskorolką w autobus.

PRZECZYTAJ TEŻ: Coraz częstsze ataki na kierowców. Lewica chce surowszych kar

Był to nowy autobus elektryczny (z 2022 roku), dlatego kierowca zdenerwował się, że mogło dojść do uszkodzenia mienia o znacznej wartości. Rozpoczęła się emocjonalna dyskusja, podczas której chłopak z deskorolką w ręku zrobił nagły ruch, jak gdyby chciał kierowcę uderzyć. Ten odruchowo odepchnął go i odrzucił deskorolkę.

Natychmiast po zdarzeniu kierowca poinformował Centralę Ruchu ZKM w Gdyni. Został poinstruowany, że ma sprawdzić uszkodzenia i zjechać do zajezdni na oględziny. Okazało się jednak, że deskorolka trafiła w gumowe nadkole i uszkodzeń nie ma. Zdecydowano więc, że kurs ma być kontynuowany.

Fakt uderzenia deskorolką w autobus został odnotowany na filmie z monitoringu.

Chłopak jadący na deskorolce bezpośrednio po zdarzeniu też skontaktował się z Centralą Ruchu ZKM w Gdyni, skarżąc się na zachowanie kierowcy autobusu. Dyspozytor już wiedział, co się stało i dlatego zwrócił uwagę dzwoniącemu, że, uderzając deskorolką w autobus, sprowokował zachowanie kierowcy.

Składający skargę przyznał, że zwrócił uwagę kierowcy „gestami przez szybę” i że uderzył autobus „drewnianym elementem deskorolki”. Następnie stwierdził, że „uderzenie autobusu nie jest znaczne, gdyż dokładnie wie, gdzie uderzył”.

PRZECZYTAJ TEŻ: Pijany kierowca autobusu PKS Gdynia. Nie zdążył wyjechać z bazy w Rumi

Dyspozytor poinformował go, że jeżeli czuje się poszkodowany zachowaniem kierowcy, może wnieść sprawę z powództwa cywilnego. Cała rozmowa została nagrana.

Gdyńska policja poinformowała nas, że ten incydent nie został zgłoszony na policję przez żadną ze stron.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka