lechia gdańsk

Kibice Hansy Rostock podczas sobotniego (2 listopada) meczu niemieckiej 3. Ligi wywiesili transparent ku czci czwórki małych kibiców Lechii Gdańsk, którzy zginęli w karambolu samochodowym na S7 koło Borkowa w nocy z 18 na 19 października, wracając z meczu Lechia Gdańsk-Legia Warszawa.

Piłkarze gdańskiej Lechii prowadzili w Gliwicach z Piastem 3:1, ale nie potrafili tego meczu wygrać i spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

Oprócz meczów piłkarskich, kibice na Pomorzu w nadchodzący weekend, 25-27 października dostaną szansę zobaczenia w akcji rugbistów Ogniwa i Lechii w derbach Trójmiasta, w których te kluby zagrają już po raz 131. Będą też atrakcyjne mecze w koszykówce i piłce ręcznej.

„Tylko Lechia. Piłkarska historia gdańskiej Lechii 1945-1954” to początek opowieści o najbardziej popularnym gdańskim klubie i jego futbolowych dziejach. Książka właśnie się ukazała.

Piłkarze Lechii Gdańsk w piątek, 18 października nie potrafili przeciwstawić się drużynie Legii Warszawa w meczu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy i po bardzo słabej grze przegrali 0:2.

W piątek w Gdańsku mecz PKO BP Ekstraklasy, w którym Lechia zmierzy się z Legią Warszawa. Na Polsat Plus Arenie padnie rekord frekwencji w sezonie 2024/25.

Tuż przed piątkowym meczem Lechii Gdańsk z Legią Warszawa władze Lechii poinformowały, że sprawami komunikacji w klubie zajmie się stołeczna agencja doradztwa strategicznego. Kilka dni temu odszedł z Lechii jej dotychczasowy rzecznik Michał Szprendałowicz.

Jak się okazuje, także wśród rzeczników prasowych klubów piłkarskich dochodzi do transferów. Odejście z gdańskiej Lechii Michała Szprendałowicza nie jest dla klubu dobrą informacją. W opinii dziennikarzy był jednym z najlepszych rzeczników Lechii w historii.

Zarząd gdańskiej Lechii wydał oświadczenie, w którym daje dyskretne ultimatum trenerowi Szymonowi Grabowskiemu. Kibice go lubią, ale władze klubu zaczynają powoli tracić cierpliwość ze względu na fatalne wyniki biało-zielonych.

Biało-zieloni zdobyli prowadzenie w Mielcu, ale nie potrafili zdobyć choćby jednego punktu w meczu PKO BP Ekstraklasy. Gola na wagę zwycięstwa 2:1 Stal zdobyła w drugiej minucie doliczonego czasu.

Piłkarze Lechii Gdańsk, mimo prowadzenia z Widzewem, musieli w piątek, 27 września walczyć o jeden punkt, bo w końcówce to goście byli bardzo bliscy wygrania meczu 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Piłkarze Lechii skompromitowali się w Grodzisku Mazowieckim przegrywając 3:4 w rzutach karnych z II-ligową Pogonią i odpadając z Pucharu Polski.