„Sprawa Iwony Wieczorek” serialem numer jeden na Netflixie

„Sprawa Iwony Wieczorek” jednym z najchętniej oglądanych seriali na Netflixie

Dokument typu „true crime” został wyprodukowany przez Viaplay i od czerwca można go było obejrzeć na tej platformie. „Sprawa Iwony Wieczorek” Piotra Bernasia, bo o niej mowa, teraz znalazła się na pierwszym miejscu wśród najchętniej oglądanych serialowych nowości na Netflixie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Sprawa Iwony Wieczorek. Policja znów szuka mężczyzny z ręcznikiem

Autorzy „Sprawy Iwony Wieczorek” analizują temat zaginięcia dziewczyny, w oparciu o dowody i opinie ekspertów oraz osób powiązanych ze śledztwem. W miniserialu pojawili się byli policjanci, matka zaginionej Iwona Wieczorek, wdowa po Januszu Szostaku, autorze książek na temat Iwony Wieczorek, oraz Krzysztof Rutkowski. Dodatkowo ukazane zostały archiwalne materiały i prywatne zdjęcia z rodzinnego archiwum nastolatki z Gdańska.

Jak informują autorzy serialu, w swojej produkcji chcieli skupić się na dokładnej i rzetelniej analizie, biorąc pod uwagę różne punkty widzenia oraz możliwy przebieg zdarzeń z nocy zaginięcia Iwony Wieczorek. Istotną częścią serialu jest także rozmowa z matką zaginionej gdańszczanki.

PRZECZYTAJ TEŻ: Sprawa Iwony Wieczorek, czyli nieustanne balansowanie między nadzieją a poczuciem ogromnej straty

– Poruszające wyznania zostały zrównoważone analitycznymi wypowiedziami ekspertów, szczegółowym przedstawieniem wydarzeń, dowodów oraz działań podjętych przez policję i detektywów. Nie obędzie się także bez krytycznego podejścia do policyjnych procedur oraz głośnych konferencji prasowych. Przedstawione zostaną ważne wydarzenia, które miały miejsce przed zaginięciem dziewczyny, a kilka hipotez zostanie skutecznie obalonych – czytamy w zapowiedzi „Sprawy Iwony Wieczorek”.

Zaginięcie Iwony Wieczorek. Sprawy nadal nie rozwiązano

W lipcu minęło już 13 lat od chwili zaginięcia Iwony Wieczorek. Przypomnijmy, że ślad za nastolatką urwał się przy wejściu na plażę numer 63 w gdańskim Jelitkowie 17 lipca 2010 roku. To wtedy o godz. 4:12 nad ranem kamera zarejestrowała dziewczynę po raz ostatni.

Mimo że od zaginięcia Iwony Wieczorek minęła ponad dekada, to sprawa ta nadal pozostaje jednym z najgłośniejszych nierozwiązanych polskich śledztw. Budzi wiele emocji, dalej powstają różne teorie na temat możliwego przebiegu zdarzeń.