Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Studzienice: Biedronki nie będzie? Biskup nie wyraził zgody

Mieszkańcy Studzienic w powiecie bytowskim w ankiecie zleconej przez władze gminy opowiedzieli się za budową marketu Biedronka niemal „w sercu” wsi. Tak się jednak nie stanie. Część działki, na której miał stanąć sklep, jest własnością kościoła, a biskup pelpliński nie wyraził zgody na przekazanie gruntu.
działka, na której miałaby powstać Biedronka w Studzienicach

Autor: UG Studzienice

Mieszkańcy chcą Biedronki w Studzienicach. 88% ankietowanych „za”

Malownicza gmina Studzienice zazwyczaj nie trafiała na pierwsze strony gazet. To się jednak zmieniło za sprawą planów wybudowania tam marketu Biedronka. Gestor sieci jest zainteresowany terenem, który w części należy do parafii pw. św. Marii Magdaleny w Ugoszczy.

– Pod koniec ubiegłego roku przeprowadziliśmy ankietę wśród mieszkańców, czy są za budową Biedronki w centrum Studzienic – mówi Bogdan Ryś, wójt gminy Studzienice. – Wyniki mówiły same za siebie.

Uprawnionych do oddania głosu było 1268 mieszkańców. W badaniu wzięły udział 802 osoby. Aż 88 proc. z nich było za budową marketu. Kiedy wydawało się, że już nic nie może stanąć na przeszkodzie i oczekiwania mieszkańców zostaną spełnione, pojawił się nieoczekiwany problem. Kościół, właściciel części terenu pod planowaną budowę marketu, nie zgadza się na przekazanie swojej własności

Biedronki w Studzienicach nie będzie? Nie ma zgody biskupa

Nie ma zgody na zbycie tego terenu. Dlaczego? Parafianka, która przekazała kościołowi darowiznę, wyraźnie zaznaczyła, że ten teren może zostać wykorzystany wyłącznie do celów parafialnych, religijnych.

ks. Ireneusz Smagliński / rzecznik biskupa pelplińskiego

Na razie sprawa budowy marketu stanęła w miejscu. Wójt Bogdan Ryś zaznacza, że ankieta nie była wiążąca. Miała jedynie za zadanie pokazanie biskupowi pelplińskiemu, jakie są oczekiwania mieszkańców. Na profilu facebookowym gminy Studzienice pojawił się wpis odnoszący się do decyzji biskupa Ryszarda Kasyny w sprawie przekazania działki pod budowę Biedronki.

– Mając na uwadze zaistniałą sytuację, zwrócimy się do Kurii Diecezji Pelplińskiej o uzyskanie oficjalnego stanowiska na piśmie – czytamy we wpisie. – Po otrzymaniu odpowiedzi niezwłocznie Państwa o tym powiadomimy. Jednocześnie informujemy, że prowadzimy intensywne działania związane z poszukiwaniem alternatywnych rozwiązań nowej lokalizacji marketu.


Inwestor Biedronki potrzebuje dokładnie 3000 m kw. Zaczęliśmy rozmawiać o tym jeszcze w ubiegłym roku. Byłem u biskupa na spotkaniu 3 listopada. Chciałem się podzielić informacją, jakie są odczucia mieszkańców w tym temacie.

Bogdan Ryś / wójt gminy Studzienice 

Chodziło o wydzielenie części działki z terenu będącego w gestii kościoła. To jedna trzecia darowanej kościołowi ziemi.

– W księdze nie jest zapisane, że to teren na rzecz budowy kościoła w tej parafii, ale działka jest darowana na rzecz parafii pw. św. Marii Magdaleny w Ugoszczy. Znajduje się tam też informacja, że proboszcz tej parafii przyjmuje tę darowiznę – wyjaśnia wójt gminy Studzienice.

Co dalej z Biedronką w Studzienicach? Gmina szuka innej lokalizacji

Proponowana lokalizacja była dla Biedronki optymalna. Trwały rozmowy z inwestorem.

– Teraz staramy się znaleźć inną lokalizację blisko centrum Studzienic – mówi Bogdan Ryś. – Ważne, aby wszyscy mieli możliwie blisko oraz by działka była przy jednej z głównych dróg. W naszym przypadku w grę wchodzą jedynie drogi powiatowe. Temat nie został jeszcze zamknięty, pozostaje tylko kwestia, czy Biedronka zaaprobowałaby lokalizację nieco dalej od ścisłego centrum wsi.

Wójt podkreśla, że gmina jest bardzo zainteresowana powstaniem marketu.

– Praktycznie we wszystkich miejscowościach gminnych w okolicy są jakieś markety – mówi wójt. – U nas są jedynie dwa prywatne sklepy. Nie ukrywajmy, taki market, czy to byłoby Dino, Lidl, Biedronka, czy jakikolwiek inny, to mieszkańcy, którzy są skromniej uposażeni, mogliby tam robić zakupy. Teraz ludzie są troszkę zniesmaczeni tą sytuacją – dodaje Bogdan Ryś.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama