Lębork: Przyszedł po pomoc do szpitala. Okradł pielęgniarkę

W niedzielę, 27 kwietnia rano pielęgniarka z lęborskiego szpitala, która miała dyżur na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, spostrzegła, że ktoś ukradł jej torebkę, którą trzymała w pomieszczeniu socjalnym. Kobieta natychmiast zawiadomiła policję dzwoniąc na numer alarmowy 112. Przekazała dokładny rysopis sprawcy. 

- Kobieta oszacowała swoje straty na kwotę ponad 6000 zł – informuje st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku. - W torebce znajdowały się wartościowe przedmioty elektroniczne oraz dokumenty, pieniądze, kosmetyki oraz karty płatnicze.

Lęborscy policjanci bardzo szybko ustalili, kto może być odpowiedzialny za tą kradzież. Podejrzanym był 32-letni mieszkaniec powiatu lęborskiego znany mundurowym z wcześniejszych interwencji. Jak ustalili policjanci, mężczyzna tego dnia w godzinach porannych przyszedł sam na oddział ratunkowy. Uskarżał się na ból w okolicy żeber. 

Na oddziale SOR-u 32-latkowi udzielono pomocy medycznej. Kiedy oczekiwał na konsultację lekarską mężczyzna skorzystał z chwilowej nieobecności pielęgniarki w pomieszczeniu socjalnym, wszedł do niego i zabrał torebkę, którą schował pod swoją kurtkę. 

Mężczyzna ze schowaną pod kurtką torebką nadal oczekiwał na konsultację lekarską. Okradziona pielęgniarka w tym czasie udzielała pomocy medycznej innej osobie. Gdy wróciła do pomieszczenia socjalnego i stwierdziła brak swojej torebki, wyszła na poczekalnię i zauważyła, że jeden z pacjentów tam przebywających trzyma coś pod kurtką, spod której wystaje pasek od jej torebki. Podeszła do mężczyzny, aby odzyskać swoje mienie. Mężczyzna nie miał zamiaru oddać torebki. Użył wobec pielęgniarki przemocy a także groził jej, po czym uciekł ze szpitala.

st. asp. Marta Szałkowska / oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku

Szybka reakcja policjantów z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego pozwoliła w krótkim czasie zatrzymać w wyniku pościgu uciekającego 32-latka. Odzyskano skradzioną torebkę. Lęborczanin za swój czyn usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. Za to grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.