Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Arka Gdynia remisuje z GKS Tychy i świętuje awans!

Arka Gdynia zremisowała w niedzielę, 18 maja z GKS Tychy 2:2 w przedostatniej kolejce sezonu Betclic 1 Ligi, ale to nie wynik był najważniejszy tego dnia. Kibice żółto-niebieskich świętowali upragniony awans do PKO BP Ekstraklasy, który został przypieczętowany wcześniej, a niedzielny mecz był symbolicznym zwieńczeniem tej drogi.
Arka Gdynia - GKS Tychy
Arka Gdynia - GKS Tychy

Autor: Robert Rozmus | Zawsze Pomorze

Mecz rozpoczął się od szpaleru utworzonego przez piłkarzy GKS-u, którym przywitali gospodarzy. To gest uznania dla beniaminka ekstraklasy. Spotkanie miało jednak dwie zupełnie różne historie: jedną opowiadaną przez boisko, drugą przez trybuny. Na murawie dominowali goście, którzy mieli 70 proc. posiadania piłki, oddali więcej strzałów, a mimo to do przerwy przegrywali.

Arka zagrała wyjątkowo skutecznie. Już w 13. minucie Tornike Gaprindaszwili otworzył wynik po przejęciu piłki i podaniu Joao Oliveiry. GKS wyrównał w 26. minucie po rzucie rożnym i trafieniu Marko Dijakovicia, ale tuż przed przerwą Marc Navarro popisał się kapitalnym uderzeniem z dystansu, dając Arce prowadzenie 2:1.

Po zmianie stron GKS Tychy nie zwalniał tempa i w 54. minucie dopiął swego. Po fatalnym błędzie Alassane Sidibe sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Julius Ertlthaler. Do końca meczu to goście byli bliżsi zdobycia zwycięskiej bramki, ale dobrze spisywał się bramkarz żółto-niebieskich Damian Węglarz, a defensywa Arki nie dała się już zaskoczyć.

CZYTAJ TAKŻE: Dwa karne i Arka Gdynia awansowała do PKO BP Ekstraklasy!

W końcówce gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika po tym, jak Jakub Tecław z GKS opuścił boisko z kontuzją, ale wynik nie uległ już zmianie.

Choć mecz był zacięty, na trybunach panowała atmosfera radosnego święta. 14 tysięcy kibiców nieustannie dopingowało Arkę, celebrując awans. Śpiewy o powrocie do ekstraklasy czy pozdrowienia dla zaprzyjaźnionych klubów to wszystko było częścią gdyńskiego spektaklu.

Nie zabrakło też emocjonalnych akcentów. Wspomniano poprzedniego trenera Arki Tomasza Grzegorczyka, kibice odśpiewali też urodzinowe życzenia dzieciom obecnym na stadionie, a w przerwie uhonorowano koszykarzy Gdyńskiej Akademii Koszykówki, którzy zdobyli brąz w MP U19.

Przed Arką ostatni akord sezonu, czyli wyjazdowy mecz ze Stalą Stalowa Wola, w którym z powodu nadmiaru kartek nie zagra m.in. Szymon Sobczak. Dla kibiców nie ma to jednak większego znaczenia. Arka wraca tam, gdzie jej miejsce. Po dwóch latach przerwy Gdynia znów ma ekstraklasę.

Arka Gdynia – GKS Tychy 2:2 (2:1)

Bramki: Tornike Gaprindaszwili (13), Marc Navarro (40) – Marko Dijakovic (26), Julius Ertlthaler (54, karny).

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama