Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

„Generał Zaruski” wrócił do Hornsundu po 50 latach

Legendarny polski żaglowiec „Generał Zaruski” ponownie zacumował w Hornsundzie na Spitsbergenie. Dokładnie pół wieku po swojej pierwszej wizycie w tym miejscu, kiedy kapitanem był Andrzej Rościszewski. To symboliczny moment w historii polskiego żeglarstwa polarnego.
„Generał Zaruski” na Spitsbergenie
Żaglowiec „Generał Zaruski” dobił do Spitsbergenu

Autor: Gdański Ośrodek Sportu

Legendarny polski żaglowiec „Generał Zaruski” ponownie na Spitsbergenie! Jubileuszowy rejs do Hornsundu

„Generał Zaruski” w niedzielę, 20 lipca o godzinie 1:10 rzucił kotwicę w malowniczym fiordzie Hornsund na Spitsbergenie. To jubileuszowy powrót, bo dokładnie 50 lat temu, latem 1975 roku, ten żaglowiec jako pierwszy polski jacht dotarł do Polskiej Stacji Polarnej w tym miejscu.

– Płyniemy przez Bergen i Lofoty, a w Hornsundzie zatrzymujemy się tak samo, jak 50 lat temu – mówi obecny kapitan „Genarała Zaruskiego” Marcin Dobrowolski.

„Generał Zaruski” w Hornsundzie
„Generał Zaruski” w Hornsundzie (fot. Gdańsk Ośrodek Sportu)

Plany załogi i naukowa misja

W kolejnych dniach załoga planuje eksplorację okolicznych lodowców i wizytę w stacji badawczej, co zapowiadała podczas pożegnania w Gdańsku, które odbyło się 30 czerwca tego roku. 

Następnie „Zaruski” weźmie udział w dwutygodniowym rejsie badawczym z udziałem naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Kolejna część wyprawy to etap wzdłuż norweskiego wybrzeża z rotacyjną załogą z wolnego naboru. 

  • Powrót do Gdańska planowany jest na 8 października 2025 roku.

„Generał Zaruski”. Historia i renowacja żaglowca

„Generał Zaruski” to jeden z najstarszych czynnych polskich żaglowców. Zamówiony w 1938 roku przez Ligę Morską i Kolonialną z inicjatywy generała Mariusza Zaruskiego, po wojennych zawirowaniach wrócił do Polski w 1946 roku. 

Po dekadach eksploatacji i tzw. okresie prywatnym, w 2008 roku jednostkę kupiło miasto Gdańsk za 150 tys. zł. W latach 2009-2012 żaglowiec przeszedł gruntowną renowację w Gdańskiej Stoczni „Remontowej”.

Obecny rejs na Spitsbergen to nie tylko powrót do historii, ale też aktywna część współczesnych działań edukacyjnych, badawczych i żeglarskich związanych z tym wyjątkowym jachtem.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama