Misja komisarza UE Costasa Kadisa w Polsce trwała dwa dni. Pierwszy z nich poświęcono dyskusji z przedstawicielami organizacji rybackich w Morskim Instytucie Rybackim – Państwowym Instytucie Badawczym w Gdyni. Drugi dzień był okazją do wizyty w Porcie Gdańsk i kolejnych rozmów o specyfice branży rybackiej w Polsce.
Środowisko rybackie jest najważniejszym aktorem tego spotkania, bo dzisiaj to Państwo przedstawicie kwestie, które Waszym zdaniem są najważniejsze z punktu widzenia polskiego sektora rybackiego i lokalnych społeczności. Wierzę, że wizyta ta pokaże różnorodność polskiego sektora rybackiego. Liczę, że będziemy mogli kontynuować nasze rozmowy podczas kolejnych tego typu spotkań.
Jacek Czerniak / wiceminister rolnictwa
Komisarz Costas Kadis również podkreślał wagę rozmów z uznanymi organizacjami reprezentującymi środowisko rybackie.
– Od pierwszego dnia, kiedy objąłem mandat, wielokrotnie powtarzałem i powtarzam, że chcę działać z Państwem w terenie, blisko branży, żeby uzyskiwać bezpośrednio od Państwa informacje na temat tego, jakie są wyzwania. Jakie są Państwa pomysły i sugestie. Dlatego też jestem tutaj dzisiaj z Państwem – zaznaczył Costas Kadis.
Co z uprawnieniami do połowu ryb?
Jak informuje resort rolnictwa, w trakcie spotkania z komisarzem UE poruszone zostały istotne kwestie, co do których Rada UE będzie niebawem podejmowała decyzje – dotyczące uprawnień do połowów na Morzu Bałtyckim w 2026 roku. Rybacy wskazywali na różnice pomiędzy doradztwem naukowym ICES a propozycją Komisji. Podnoszono także kontrowersje co do potrzeby rewizji środków ochrony morświna i wpływu tych środków na rybołówstwo małoskalowe z Zatoki Pomorskiej.
Polska prezydencja zwracała uwagę na konsekwencje wpływu populacji kormorana na prowadzenie gospodarki rybackiej podczas dedykowanej temu zagadnieniu konferencji. Zwiększająca się populacja kormoranów - jak podkreślano - wymaga podjęcia na poziomie UE skoordynowanych działań ustalających plan zarządzania tą populacją.

W Porcie Gdańsk odbył się briefing z udziałem komisarza Costasa Kadisa oraz wiceministra Jacka Czerniaka.
- Mówiliśmy o wielu istotnych kwestiach. To kwoty połowów, które są co roku przyznawane Polsce. Omówiliśmy wstępne założenia wieloletnich ram finansowych, które dotyczą rybołówstwa - powiedział Jacek Czerniak.
Od początku objęcia mojego mandatu staram się być blisko środowiska z zakresu rybołówstwa i akwakultury. Niezwykle ciekawe było spotkanie z interesariuszami z branży rybołówstwa i akwakultury. Miałem okazję omówić zagadnienia dotyczące ich środowiska i stojące przed nimi wyzwania. Podczas spotkania miałem szansę zaprezentować wprowadzane polityki unijne. Odniosłem się do wspólnej polityki rybołówstwa, która daje ramy do działania dla sektora w Europie.
Costas Kadis / komisarz Unii Europejskiej ds. rybołówstwa i oceanów
ZOBACZ TAKŻE: Śledź, flądra i rosół rybny. Gdzie dobrze zjeść nad morzem?
Jak mówił Kadis - sytuacja na Morzu Bałtyckim jest niepokojąca. Mają na to wpływ takie czynniki jak:
- eutrofizacja,
- zanieczyszczenie,
- przełowienie,
- amunicja spoczywająca na dnie,
- zmiany klimatu.
- To wszystko ma negatywny wpływ na ekosystem akwenu - podkreślał komisarz. - Niektóre stada ryb załamały się, inne są w bardzo złym stanie. Musimy działać rozważnie, by zapewnić przyszłość dla sektora na lata przyszłe. Przedstawiłem zaproponowane przez KE uprawnienia do połowów na rok 2026.
Będzie spotkanie ministrów
30 września w Szwecji odbędzie się spotkanie ministrów rolnictwa, rybołówstwa i środowiska. Będą omawiane możliwości dodatkowych działań dla odbudowy środowiska morskiego na Bałtyku. Odniósł się do możliwości handlu wyrobami rybnymi z Federacji Rosyjskiej, są one objęte sankcjami unijnymi w niewielkim stopniu i dyskusji w Radzie UE na ten temat nie było. Także polscy wytwórcy mają w tej dziedzinie trudności, wynikające z niedostatku surowca.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rybacy zaproszeni na konsultacje w sprawie morskich farm wiatrowych
Pytany o wpływ rozwijających się farm wiatrowych na Bałtyku na sytuację sektora rybackiego odpowiedział, że istnieje narzędzie w postaci dyrektywy nt. morskiego planowania przestrzennego, które obejmuje wszelkie działania podejmowane na akwenie. Farmy wiatrowe ograniczają dostępne obszary połowowe, lecz innego wpływu na rybołówstwo nie mają. Istnieje europejski fundusz rekompensat na wypadek ograniczenia obszarów połowowych, z którego korzystać mogą państwa członkowskie.
Wiceminister Jacek Czerniak dodał, że prowadzone są prace nt. wpływu energetyki wiatrowej na morzu na inne obszary gospodarowania, w tym również na rybołówstwo morskie.
























Napisz komentarz
Komentarze