Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Radni chcą dymisji wójta Przechlewa. „Może zachować resztki godności i honoru”

Opozycyjni radni domagają się dymisji wójta Przechlewa. Andrzej Żmuda Trzebiatowski spowodował przed tygodniem kolizję drogową. W chwili zatrzymania miał 1,5 promila alkoholu. On sam twierdzi, że pił dopiero po kolizji. - Zasadne jest by wójt poważnie rozważył podjęcie decyzji, która pozwoli mu zachować resztki godności i honoru – apelują radni.
Radni chcą dymisji wójta Przechlewa. "Może zachować resztki godności i honoru"
Andrzej Żmuda Trzebiatowski do 12 grudnia będzie na urlopie, ale formalnie nadal sprawuje swój urząd. Radni opozycji domagają się jego dymisji

Autor: UG Przechlewo

Wójt spowodował kolizję. Został zatrzymany pijany

Do incydentu z udziałem wójta doszło w ub. tygodniu na ul. Dworcowej w Przechlewie. Zderzyły się tam dwa samochody. Sprawca kolizji po stłuczce uciekł. Kiedy po czterech godzinach zatrzymała go policja, okazało się, że jest to wójt Przechlewa, Andrzej Żmuda Trzebiatowski. W chwili zatrzymania miał 1,5 promila alkoholu.

W związku z tym postawiono mu m.in. zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. 

Początkowo, w rozmowie z dziennikarzem chojnickiego radia Weekend FM, Andrzej Żmuda Trzebiatowski przyznał się do prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu i przeprosił za swoje zachowanie. Następnego dnia zadzwonił jednak do radia i wycofał się z tych słów, twierdząc, że alkohol wypił już po kolizji. 

ZOBACZ WIĘCEJ: Wójt Przechlewa zmienił zdanie. Twierdzi, że pił alkohol dopiero po kolizji

Wójcie, zachowaj resztki godności i honoru

Wójt przebywa obecnie na urlopie – do 12 grudnia, ale formalnie nadal sprawuje swój urząd. By go stracić, musiałby zostać prawomocnie skazany. Grupa opozycyjnych radnych z klubu Nowy Kierunek wystosowała jedna apel do Andrzeja Żmuda Trzebiatowskiego o podanie się do dymisji.

„W świetle obecnych okoliczności zasadne jest, aby wójt poważnie rozważył podjęcie decyzji, która pozwoli mu zachować resztki godności i honoru, a mieszkańcom da nadzieję na to, że standardy moralne są ważniejsze niż zajmowane stanowisko. Gmina Przechlewo potrzebuje stabilności i wiarygodności, a obecna sytuacja znacząco to utrudnia. Autorytet wójta został poważnie osłabiony, co podważa jego wiarygodność i powagę w oczach mieszkańców” – argumentują radni. 

Nie wiadomo jak Andrzej Żmuda Trzebiatowski zareaguje na ten apel – burmistrz unika mediów i nie odbiera telefonów. Natomiast jego stronnicy z klubu Porozumienie dla Gminy Przechlewo sugerują by wstrzymać się do wyroku sądu.

– Czyn trochę niegodny wójta, ale poczekajmy z tym – powiedział, cytowany przez radio Weekend, radny Roman Kurzec. 

ZOBACZ TAKŻE: Pensje burmistrzów w górę. Podwyżki dla włodarzy z Kościerzyny, Kartuz i Sierakowic

Recydywa

To nie pierwszy taki wyczyn wójta Przechlewa. Do niemal identycznej sytuacji doszło 11 lat temu. W lipcu 2014 na polnej drodze niedaleko Przechlewa Andrzej Żmuda Trzebiatowski prowadząc samochód staranował inne auto, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Kiedy po kilku minutach został zatrzymany, badania wykazały w jego krwi 1,8 promila alkoholu. Sąd nie dał wiary jego tłumaczeniom, że wypił tylko jeden kieliszek wódki na dwie godziny przed kolizją, a następnie, bezpośrednio po zdarzeniu, drinka na spirytusie. Został wtedy ukarany pięcioma tysiącami złotych grzywny i trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów. 

W kolejnych wyborach samorządowych stracił fotel wójta, ale w ubiegłym roku mieszkańcy ponownie powierzyli mu to stanowisko (wygrał różnicą 34 głosów). 

Pełna treść oświadczenia radnych Nowego Kierunku

Klub radnych Nowy Kierunek z najwyższą powagą odnosi się do zdarzeń z udziałem wójta gminy Przechlewo. Zarzucane wójtowi czyny w postaci prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji i oddalenie się z miejsca zdarzenia to zachowania w najwyższym stopniu karygodne i sprzeczne z elementarnymi standardami życia publicznego. Jest to sprawa poważna, która z pewnością wymaga pełnego i że wyjaśnienia przez właściwe organy państwa. Jednocześnie sprawa ta jest ogromnym obciążeniem wizerunkowym dla gminy Przechlewo i jej mieszkańców. Tego typu sytuacje godzą w poczucie bezpieczeństwa mieszkańców oraz podważają autorytet instytucji, którą wójt reprezentuje. Tym bardziej niepokoi fakt, że nie jest tego, nie jest to pierwszy tego typu incydent w jego życiu publicznym. W ostatnich dniach otrzymujemy wiele sygnałów o głębokim niezadowoleniu i wstydzie, jaki odczuwają mieszkańcy w związku z tym, że sprawa ponownie dotyczy osoby kierującej naszą gminą. To niezadowolenie naszym zdaniem jest uzasadnione. Dotyczy bowiem norm etycznych, bezpieczeństwa i elementarnego szacunku dla funkcji publicznej. W naszej ocenie każdy, kto pełni funkcję publiczną ma obowiązek dbać o zaufanie społeczne i wizerunek gminy. W świetle obecnych okoliczności zasadne jest, aby wójt poważnie rozważył podjęcie decyzji, która pozwoli mu zachować resztki godności i honoru, a mieszkańcom da nadzieję na to, że standardy moralne są ważniejsze niż zajmowane stanowisko. Gmina Przechlewo potrzebuje stabilności i wiarygodności, a obecna sytuacja znacząco to utrudnia. Autorytet został poważnie osłabiony, co podważa jego wiarygodność i powagę w oczach mieszkańców. Oczekujemy wójt, że wójt odniesie się rzetelnie do zaistniałej sytuacji i z pełną odpowiedzialnością przedstawi mieszkańcom jasne stanowisko dotyczące dalszego pełnienia funkcji wójta gminy Przechlewo. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama