Zaledwie kilka dni temu samorządowcy z Trójmiasta przekazali 1 mln zł na zakup środków medycznych oraz na sprzęt dla lwowskich szpitali, które leczą rannych z całej Ukrainy. Niemalże codziennie wyjeżdżają do Ukrainy z Pomorza kolejne tiry z darami. W piątek 25.03 samorządowcy poinformowali o kolejnej akcji pomocowej, tym razem o przekazaniu do Lwowa czterech autobusów.
- Zatrzymanie tej wojny leży poza naszymi możliwościami, ale poprawianie bytu ludzi już leży w naszym zakresie. Dlatego samorządowcy z Trójmiasta udali się niedawno do Lwowa, bo chcą pomagać mądrze i to nie tylko Ukraińcom, którzy przyjeżdżają do naszego kraju i do naszych miast, ale również tym, którzy na Ukrainie pozostali. Po ich powrocie realizujemy teraz po kolei pomoc, na jaką mer Lwowa Andrij Sadowy zgłosił im zapotrzebowanie, czyli autobusy – mówi wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Dlaczego akurat autobusy? Gdyż część taboru z Lwowa została przekazana do działań wojennych na froncie. - Miasto Lwów, które żyje teraz i funkcjonuje jeszcze bardziej intensywnie niż przed wojną, gdyż przybyło mu około 30 proc. ludności w ramach napływu wewnętrznego, nie ma czym wozić mieszkańców – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Dlatego Gdańsk i Gdynia przekazały po dwa autobusy. Wyjadą one w sobotę. I to nie puste, bo dzięki współpracy z samorządem Sopotu oraz Urzędem Marszałkowskim zostaną one zapełnione. - Nie możemy być obojętni. Przekazanie tych autobusów to konkretny efekt naszej niedawnej wizyty w Lwowie. Dodatkowo będą one wypełnione częściami do ich eksploatacji oraz darami – mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- W obliczu różnych klęsk wszystkie samorządy naszego województwa zawsze współpracowały i współpracują ze sobą. Nie ma między nami żadnej zależności, każdy samorząd ma swoją autonomię, ale synergia działań to wartość dodana do jeszcze lepszej organizacji pracy i skuteczniejszej pomocy - mówi wicemarszałek województwa pomorskiego Leszek Bonna.
Z autobusów wymontowano kasowniki biletowe i system TRISTAR. Informatyka trasowa, czyli wyświetlacze numeru linii i sterowniki oraz monitoring pozostaną na wyposażeniu. Obecny system został zaprogramowany tak, aby obsługiwał litery ukraińskiego alfabetu.
Aktualnie na terenie województwa przebywa blisko 24 tys. uchodźców. - Ponad 14,5 tys. osób jest u naszych pomorskich rodzin. Te liczby mówią o tym,jak wielkie i otwarte serca mają Pomorzanie – dodaje Bonna.
Napisz komentarz
Komentarze