Port Gdynia

Na opuszczonym od kilku lat rosyjskim statku Khatanga, cumującym w porcie w Gdyni, we wtorek, 4 marca pojawili się ludzie. Rozpoczęli prace techniczne niezbędne dla wyholowania tej jednostki z portu. Stanowi ona coraz większe zagrożenie.

Nowy serwis kontenerowy został uruchomiony przez globalnego operatora kontenerowego ONE. Statki pływają między portami w Gdańsku i Gdyni a Rotterdamem i Hamburgiem. Polish Shuttle (PLS) ma uzupełnić już istniejący serwis SBX, funkcjonujący między Portem Gdynia a Rotterdamem i Antwerpią.

Port Zewnętrzny powstający w Gdyni to prawdziwy symbol nowoczesności. Ma stanowić przedłużenie Portu Gdynia w stronę morza

Port Gdynia nawiązał nową formę współpracy ze spółkami oraz instytucjami, które z nim współdziałają lub pracują na jego terenie. To cykl spotkań warsztatowych z terminalami, by – jak podkreśla Zarząd Morskiego Portu Gdynia – budować nawyk pracy w dialogu, bo to właśnie w rozmowie rodzą się najlepsze rozwiązania. Pierwsze warsztaty przeprowadzono już z OT Port Gdynia oraz BCT. Przygotowywane są kolejne.

Statek Khatanga, dawny produktowiec pływający pod rosyjską banderą, zatrzymany w 2017 roku w porcie w Gdyni, w ostatnim czasie przyciągnął uwagę za sprawą coraz większych kłopotów, jakich przysparza władzom portowym. Dwukrotnie jednostka zerwała się z cum. Pojawiły się także informacje, że w zbiornikach produktowca mogą nadal znajdować się niebezpieczne opary paliwa. Do Portu Gdynia skierowaliśmy pytania dotyczące coraz bardziej korodującego przy nabrzeżu statku. Poniżej publikujemy odpowiedzi, natomiast w ostatnich godzinach Ministerstwo Infrastruktury ujawniło, że jednostka ma być usunięta z portu w czasie trzech miesięcy. Stosowne zarządzenie wydał Urząd Morski w Gdyni.

Khatanga – opuszczony przez załogę rosyjski statek od siedmiu lat stoi w Porcie Gdynia, a od sześciu cumuje przy nabrzeżu Stoczni Remontowej „Nauta”. Może to nie do końca właściwe stwierdzenie, bowiem coraz bardziej skorodowany kadłub już „urywał się” z cum i dryfował po basenie portowym. Pojawiły się obawy, czy w zbiornikach statku nie pozostały wybuchowe opary. Urząd Morski w Gdyni uspokaja, że sytuacja jest pod kontrolą, lecz prędzej czy później coś z tą jednostką, teraz bardziej przypominającą wrak niż produktowiec, trzeba będzie zrobić.

Niemal 27 milionów ton towarów przeładowano w roku 2024 w Porcie Gdynia. Jego działanie przyniosło zysk netto na poziomie ponad 140 milionów złotych. Niewiele zabrakło do przekroczenia granicy miliona TEU w dziedzinie przeładunków kontenerów.

Wśród istotnych wydarzeń minionego roku było podpisanie umowy na budowę falochronów osłonowych, stanowiącej kamień milowy w realizacji flagowej inwestycji - budowy Portu Zewnętrznego – mówi Piotr Gorzeński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia w rozmowie z Dawidem Jaskulskim

Do nietypowego zdarzenia doszło we wtorek, 21 stycznia na terenie Portu Gdynia. W Internecie pojawiła się informacja, że lokomotywa wjechała w budynek na Dworcu Morskim. – To fake news – dementuje Port Gdynia.

Pierwsza partia nowo wyprodukowanych czołgów amerykańskich Abrams została wyładowana w Porcie Gdynia. 28 wozów bojowych dotarło do Polski w ładowniach transportowca MV Cape Texas. Polska armia posiada już 116 czołgów Abrams, lecz to pojazdy używane, dostarczone już wcześniej. Nowych wozów nasi pancerniacy otrzymają 250. Dostawę potwierdził w mediach społecznościowych wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Wiadomość taką opublikowała też Agencja Uzbrojenia WP.

Polskie porty morskie, w tym te w Gdańsku i Gdyni, zakończyły rok 2024 z rekordowymi wynikami finansowymi i operacyjnymi. Na inwestycje i dalszy rozwój gospodarki morskiej w budżecie państwa na ten rok zabezpieczono ponad 2 mld zł. Znacząca część tych środków trafi również do Gdańska.

W Porcie Gdynia od soboty, 28 grudnia cumuje wielki amerykański okręt transportowy USNS Red Cloud należący do Marynarki Wojennej USA. Zobaczyć go można przy Nabrzeżu Helskim I. To pierwsza wizyta tej jednostki w Gdyni.