Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Nie śpię, kiedy jest wojna. Nowa ekspozycja w PGS w Sopocie

Wystawa Anny Reinert-Faleńczyk jest pokazem malarstwa oraz obiektów rzeźbiarskich, które powstały w ciągu ostatnich lat i są komentarzem artystki do współczesnych działań wojennych. Wernisaż w sopockiej PGS - 7 marca

Autor: rys. Anna Reinert-Faleńczyk | PGS Sopot

Prace malarskie Anny Reinert-Faleńczyk przedstawiają różne ujęcia architektury, która w obliczu kataklizmów staje się zagrożonym dziedzictwem kultury materialnej. Ekspozycję dopełnia instalacja site specific nawiązująca swoją formą do wypełnionym worków piaskiem, która skłania do namysłu nad priorytetem ochrony w sytuacjach kryzysowych tego, co odnosi się zarówno do ludzkiego życia, jak i zabytków architektury świeckiej i sakralnej, pomników będących elementem szeroko rozumianego dziedzictwa kulturowego – zapowiada kuratorka Mariola Balińska. 

We wcześniejszych pracach malarki pojawia się fascynacja architekturą wielkich aglomeracji, która była postrzegana przez nią jako symbol postępu i nowoczesności. Teraz artystka diametralnie zmienia swój sposób myślenia o architekturze, ów cywilizacyjny blichtr i imponująca lekkość form przeszklonych budowli miejskich nie stanowią w jej oczach solidnego filaru współczesności. Zaczyna postrzegać miasto jako kruchą przestrzeń, która łatwo może ulec destrukcji. Nowoczesne konstrukcje zbudowane ze szkła i stali w ostateczności stają się zaprzeczeniem solidności i stałości. W sytuacji zagrożenia miasto nie jest schronem, człowiek szuka schronienia wśród natury, podąża w stronę gór czy lasu i, jak podkreśla artystka, ważna jest wówczas obecność drugiego człowieka i jego namacalna cielesność w oczekiwaniu na wspólne przetrwanie.

rys. Anna Reinert-Faleńczyk

Dyskusja wokół migracji

Europa zmaga się z ruchami migracyjnymi i nieszczęściem ludzi, którzy znaleźli się w zasięgu działań wojennych - pisze w tekście kuratorskim Mariola Balińska. Obywatele i obywatelki, tracąc swoje domy i rodziny, stali się mimowolnie ofiarami konfliktów zbrojnych ze strony opresyjnych systemów politycznych. Wydarzenia te wstrząsnęły światem i drastycznie wpłynęły na zbiorowy brak poczucia bezpieczeństwa osób nie tylko znajdujących się w centrum konfliktu, ale również obserwatorów tych wydarzeń. Artystka obserwuje medialne doniesienia dotyczące wojny w Ukrainie, nie jest jej obcy los migrantów i migrantek przy wschodniej granicy z Białorusią, podobnie jak los ofiar w Strefie Gazy. Te wszystkie informacje o konfliktach zbrojnych podważają dotychczasowy obraz świata, do którego przywykliśmy, i każą nam odnieść się do współczesnych zagrożeń z pozycji obserwatorów.

CZYTAJ TEŻ: Barwy depresji. Wystawa z okazji Światowego Dnia Walki z Depresją

Wystawa Anny Reinert na nowo przywołuje dyskusję wokół pojęć dotyczących migracji, przesiedlenia, straty, braku bezpieczeństwa, zakłóconej ciągłości pokoleń i tradycji. W opowieści malarki wiele odniesień skierowanych jest w stronę przeszłości, jej rodzinnych historii o pokoleniu, które doświadczyło traumy II wojny światowej. Artystka wie, że odbudowane po wojnie poczucie bezpieczeństwa zostało zachwiane. Jeszcze nie tak dawno scenariusz kolejnej wojny był niewyobrażalny, działania militarne rozgrywały się w naszym wyobrażeniu zawsze „gdzieś daleko”, a z dzisiejszej perspektywy wiemy, że wojna może trwać „gdzieś blisko”, wzbudzając nasz silny lęk o zasięg i skalę konfliktu rozgrywającego się tuż za naszą granicą.

O poczuciu lęku

Wystawa jest zatem puntem wyjścia do dyskusji nie tylko o naszym poczuciu lęku i współczesnych zagrożeniach, ale również o tym, w jak skrajnym doświadczeniu zostaliśmy sprawdzeni jako jednostki, zarówno w swoich deklaracjach, jak i działaniu. Artystka pyta nie tylko o rolę sztuki w czasach destabilizacji, ale również o naszą najbliższą przyszłość, skupiając się na wiarygodnych możliwych scenariuszach politycznych i ekonomicznych. Chce poznać takie rozwiązania, które zagwarantują wolność i bezpieczeństwo wszystkim osobom, które dotknięte skutkami wojny stały się ofiarami imperialnych ambicji ze strony opresyjnych reżimów.

Anna Reinert-Faleńczyk, ur. w 1979 roku w Gdańsku. Profesor Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie pracuje od 2011 roku. W 2018 roku uzyskała tytuł doktora habilitowanego. Zajmuje się malarstwem, w tym także malarstwem site specific, oraz ilustracją prasową. W swojej twórczości bada relacje między malarstwem i architekturą oraz związki między miastem a jego użytkownikami. Jest autorką ponad dwudziestu wystaw indywidualnych w Polsce i Europie oraz uczestniczką wielu wystaw zbiorowych. Mieszka i tworzy w Sopocie.

  • Czas trwania wystawy: 08.03. – 05.05. 2024
  • Wernisaż 7 marca o godz.. 18 oraz oprowadzanie kuratorskie 10 marca o godz. 12 towarzyszą cyklowi wydarzeń “Marzec Sopocianek” odbywających się w różnych sopockich instytucjach, które łączy tematyka dedykowana kobietom.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama