Gra w wisielca i hejt wśród nastolatków. W Gdańsku obradował specjalny zespół

Rekacja na hejt i samobójstwa nasolatków

Powołanie zespołu roboczego było reakcją na rosnącą falę hejtu w Internecie i samobójstwa dwojga nastolatków z powiatu człuchowskiego i puckiego, do których doszło w listopadzie br. Wiele wskazuje, ze mogły być one spowodowane hejtem w sieci ze strony rówieśników. 

CZYTAJ TEŻ: Dwoje nastolatków z Pomorza odebrało sobie życie. Wcześniej byli nękani?

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele samorządu województwa pomorskiego, a także także reprezentanci policji, Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. T. Bilikiewicza w Gdańsku, Młodzieżowego Sejmiku Województwa Pomorskiego, Konwentu Powiatów Województwa Pomorskiego, Związku Gmin Pomorskich i organizacji pozarządowych. Uczestnicy spotkania na niezwykle niezwykle złożony i uwarunkowany szeregiem przyczyn problem samobójstw wśród dzieci i młodzieży.

– Nie wszystkie jesteśmy w stanie dokładnie zidentyfikować w dzisiejszym, błyskawicznie rozwijającym się świecie – mówił marszałek Mieczysław Struk.

Marszałek Struk przypomniał, że od sześciu lat samorząd województwa pomorskiego podejmuje wysiłek, aby ten kryzys opanować, a przynajmniej ograniczyć jego zasięg. W tym celu zwiększono liczbę łóżek dla dzieci i młodzieży, wspierano powstawanie poradni psychologiczno-psychoterapeutycznych. Uruchomiony ma być program "Lepsza przyszłość II."  Konieczne są jednak dalsze, zdecydowane działania.

– Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za kształtowanie zdrowia psychicznego młodego pokolenia - podkreślał marszałek. - Jednym z kluczowych wyzwań jest także drugie życie młodych ludzi, często zupełnie poza zakresem kontroli nauczycieli, rodziców, wychowawców i państwa, jakim jest Internet, a w szczególności media społecznościowe – podkreślił marszałek, dodając, że kolejnym ważnym krokiem na poziomie ogólnopolskim powinna być obywatelska inicjatywa ustawodawcza.

Gra w wisielca. Wybierają ofiarę i ją nękają

Wicewojewoda pomorska Anna Olkowska-Jacyno jako przykład hejtu podała bardzo popularną teraz grę w wisielca. Polega ona na tym że raz w tygodniu uczniowie w grupie na Whatsappie wybierają jedną ofiarę i ją nękają. W ten sposób sprawdzają, na ile mogą sobie pozwolić i jak długo taka osoba wytrzyma hejt. W trakcie spotkania przedstawiciele sejmiku młodzieżowego zaznaczyli, że nie ma formalnej definicji hejtu i w związku z tym trudno jest ścigać coś, co nie jest ściśle określone.

W województwie pomorskim podejmowanych jest szereg działań na rzecz poprawy zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, a zwłaszcza problemów, z jakimi na co dzień borykają się ludzie młodzi.

– Bardzo ważne jest, abyśmy współpracowali ze sobą – począwszy od gmin, powiatów, policji, kuratorium, poprzez organizacje pozarządowe, aż po szpital na Srebrzysku – podkreślała członkini Zarządu Województwa Pomorskiego Agnieszka Baranowska.

ZOBACZ TAKŻE: Nastolatkowie z Pomorza popełnili samobójstwo. Byli nękani w sieci? Jest śledztwo policji

Ograniczenie dostępu dzieci do social mediów?

Co istotne, zapowiedziała ona rozpoczęcie oczekiwanych prac nad przygotowaniem obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej dotyczącej ograniczenia dostępu do mediów społecznościowych dla dzieci i młodzieży. Podobne rozwiązania funkcjonują już w Australii, a planowane są w niektórych krajach Unii Europejskiej. Niektórzy uczestnicy spotkania mówili o konieczności ograniczenia dostępu do wybranych social mediów.

Członkowie zespołu roboczego zgodnie podkreślali konieczność zmotywowania rodziców do zwiększenia zainteresowania tym, co w sieci robią ich dzieci oraz z jakimi problemami borykają się na co dzieci. Zaproponowano też edukację w zakresie kultury bycia w sieci np. poprzez kampanię społeczną. Ponadto, z myślą o nękanych uczniach zasugerowano dostęp do psychologa lub pedagoga w każdej placówce edukacyjnej.