Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Każde warzywo ma swój sezon. Szkoda, że w przypadku szparagów taki krótki

Szparagi, choć bardziej kojarzyłyby się z nieco figlarną literaturą, która nie stroni od pikantnych skojarzeń, znalazły swoje miejsce w naszej epopei narodowej.
Szparagi

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Maj w pełni, a zatem na straganach znajdziemy już solidnie zbudowane szparagi rodzimego chowu, które swym wyglądem budzą pożądanie w ośrodku smaku, ale i w tym zajmującym się innymi doznaniami. Ten smakołyk jest tak oczywisty, że nie trzeba mieć wielkiego talentu by zafundować swoim gościom i sobie niezłą ucztę. Ucztę zgodną z tradycyjnym powiedzeniem – każde warzywo ma swój sezon. W przypadku szparagów można dodać, szkoda, że taki krótki.

Pocierajmy, niech piszczą

Zanim napiszę o sposobach na szparagi, kilka rad.

Wybierając szparagi nie powinniśmy obawiać się kontroli fizycznej. Chodzi o sprawdzenie jędrności łodyg, wyschnięcia obciętego końca, zapachu, odbarwienia lub otwarcia główek i co najważniejsze utratę naturalnego koloru świeżej łodygi. Świeże szparagi potarte o siebie „piszczą” na swój sposób. 

Szparagi, a szczególnie te zielone, które nie wymagają bezwzględnie zdejmowania skórki są doskonałym składnikiem wielu dań.

Na wstępie wspomniałem o powiedzeniu wskazującym na to, że każde warzywo ma swój sezon. Kontynuując myśl, chcę zwrócić uwagę, że wiele osób pozostaje przy szparagach podawanych po ugotowaniu do miękkości i polaniu masłem ze zrumienioną bułką tartą, co tradycyjnie nazywano szparagami przygotowanymi po niemiecku.

CZYTAJ TEŻ: Ceny selera, jabłek i kapusty w górę! Wizyta w warzywniaku do tanich nie należy

Jako przystawka i na drugie z grilla

Jako że posiłek, biesiadę rozpoczynamy od przystawki, lubię zjeść sałatkę szparagową z młodymi kartoflami i rzodkiewkami.

Młode, malutkie kulki kartofli ugotowane do miękkości, choć bez rozpadania się, by nie zakłócić czystości dania mieszamy z ugotowanymi na sprężyście szparagami, rzodkiewką, posypujemy pachnącą zieleniną i polewamy smaczną oliwą. Jeżeli mamy konszachty z producentami serów, można dodać drobno pokruszone sery dojrzewające. Do takiej sałatki można dodać rukolę i polać dressingiem na bazie koperku lub pietruszki. 

Choć najczęściej szparagi kojarzymy z jajkiem poszetowym, to jednak grill nie jest idealnym urządzeniem do przygotowania takowego jajka. W związku z tym, podsmażam na płycie żeliwnej zarówno szparagi, jak i jajka.

Grilujmy drugie danie. Szparagi można podać z podsmażoną wędliną, choć dobrze będą się czuć w towarzystwie krwistego kawałka steka wołowego.

W Soplicowie i… Brzeźnie

Szparagi, choć bardziej kojarzyłyby się z nieco figlarną literaturą, która nie stroni od pikantnych skojarzeń, znalazły swoje miejsce w naszej epopei narodowej i wbrew pierwszym skojarzeniom, nie chodzi wcale o fragmenty opisujące pojawienie się wojsk polskich i francuskich, ale o Księgę V o tytule „Kłótnia”. 

Sędzia, kiedy już gości jak trzeba ustawił,

Żegnając po łacinie, stół pobłogosławił;

Mężczyznom dano wódkę; za czym wszyscy siedli

I chłodnik zabielany milcząc żwawo jedli.

Po chłodniku szły raki, kurczęta, szparagi,

W towarzystwie kielichów węgrzyna, malagi”;

Cóż za zbieg okoliczności. Ta kombinacja jest wspominana jako ulubione jedzenie spożywane przez śmietankę gdańskiego towarzystwa bawiącego się w gdańskim kurorcie, a konkretnie w kompleksie Kurhausu w Brzeźnie pod koniec XIX i w I połowie XX wieku. 

CZYTAJ TAKŻE: Rząd zapowiada wyższe kary dla sklepów, które marnują jedzenie!

Co ciekawe, mało znane, wielkie ilości szparagów ściągano do Gdańska z rejonu Kartuz, a najbliższe miastu szparagarnie mieściły się w rejonie Leźna i Banina. Kto wie, może przez Starą Piłę i Kokoszki trafiały one do miasta i na stoły smakoszy. ( W okresie II RP, w czasach funkcjonowania Wolnego Miasta Gdańska, Gazeta Kartuska wielokrotnie komentowała całowagonowe dostawy warzywa do miasta, nie raz wspominając o ich wstrzymaniu ze względu na problemy z płatnościami).

Dziś, choć w Domu Zdrojowym znajduje się restauracja, nie odnalazłem w jej menu ani młodych kaszubskich kur, ani szparagów z rejonu Kartuz. Pozostaje, więc zrobienie ich we własnym zakresie.

Przyznaję, że lubię osobiście przyrządzać jedzenie i namawiam do tego, to jednak raz na jakiś czas warto pomyśleć o tym, co robią inni, poznać trendy, cieszyć się odpoczynkiem.

Mając ochotę na jakąś nowinkę szparagową zwróciłem się do Krystiana Sosnowskiego z restauracji Bulaj w Rewie. Znam go jako perfekcjonistę dbającego o detal i się nie zawiodłem. Na szczególną uwagę zwrócił kontrast między delikatnymi szparagami a ostrymi akcentami związanymi z chili i chorizo rozgrzewającymi ciało w te chłodne dni.

Szparagi z chilli i chorizo chefa Krystiana Sosnowskiego

Składniki:

  • Szparagi - 1 pęczek
  • Chorizo - 50 g
  • Czosnek - 2 ząbki
  • Szalotka - 2 szt.
  • Natka pietruszki -n1 pęczek
  • Wino białe - 100 ml
  • Masło zimne - 100 g
  • Bulion warzywny lub drobiowy 80ml
  • Ser dziugas 34-miesięczny lub inny dojrzewający
  • Papryka ostra czerwona do smaku
  • Sól do smaku
  • Bagietka

Przyrządzanie:

  • Oczyszczone szparagi kroimy na 4-6 części, czosnek siekamy drobno, szalotkę kroimy w kostkę, natkę siekamy.
  • Nagrzaną patelnię skrapiamy oliwą, dodajemy plasterki chorizo, szalotkę i czosnek, smażymy do uzyskania złotego koloru dodajemy szparagi, a po chwili na lekkie podsmażenie dodajemy bulion i wino. Zawartość patelni redukujemy na mocnym ogniu do 1/3 objętości.
  • W kolejnym kroku dodajemy cześć sera, natkę pietruszki i chilli, wyłączamy ogień i cały czas mieszając wtłaczamy kawałki masła aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
  • Równolegle opiekamy skropioną olejem bagietkę na patelni grillowej. Danie do wydania posypujemy wiórami sera, podajemy z bagietką.

Smacznego!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama