Tczewianin nie zrobił biznesu na skarpetkach. Zatrzymała go policja

Policjanci zajmującymi się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wspólnie z funkcjonariuszami z wydziału kryminalnego tczewskiej jednostki Policji ustalili, że 48-letni mieszkaniec Tczewa może handlować towarem oznaczonym podrobionymi znakami znanych marek. 

- Informacje, które zdobyli policjanci, szybko się potwierdziły – informuje sierż. Katarzyna Ożóg, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Tczewie. - Podczas przeprowadzonej kontroli funkcjonariusze znaleźli w jego samochodzie ponad 1300 skarpetek oraz kilkanaście opakowań perfum, które były opatrzone nazwami i logotypami popularnych firm. Wszystko wskazuje na to, że znaki te były używane bez zgody właścicieli praw. 

48-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Usłyszał trzy prokuratorskie zarzuty dotyczące wprowadzenia do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi, za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet do dwóch lat więzienia.

- Przypominamy, że obrót podróbkami to przestępstwo, które szkodzi nie tylko legalnym producentom, ale także konsumentom – dodaje rzeczniczka. - Tego typu produkty często nie spełniają żadnych norm jakości i mogą być niebezpieczne dla zdrowia.

ZOBACZ TEŻ: Ukradł plecak z kluczami, samochód i włamał się do domu. Wcześniej żądał okupu