Samobójstwo byłego żołnierza z Białorusi. Rzucił się pod pociąg w Gdańsku
O sprawie szerzej napisał serwis Biełsat, który dotarł do poszkodowanego znajomego Jahora I.
- W miniony czwartek do policjantów zadzwonił mężczyzna, który zgłosił, że został pobity przez znaną mu osobę. Policjanci zajęli się ta sprawą, prowadzą czynności w kierunku uszkodzenia ciała i wyjaśniają okoliczności zdarzenia - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski z gdańskiej komendy miejskiej.
Śmierć na torach. Policja i prokuratura badają sprawę
Natomiast w piątek, chwilę przed godz. 2, funkcjonariusze odebrali zgłoszenie o zdarzeniu ma torach kolejowych, podczas którego zginął mężczyzna. Na miejscu pod nadzorem prokuratora oraz z udziałem biegłego sądowego z zakresu medycyny policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej wykonali oględziny. Policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zdarzenia nie przyczyniły się osoby trzecie. Całość materiałów wraz z wnioskiem o wszczęcie śledztwa została przekazana do prokuratury - informuje Chrzanowski.
Problemy psychiczne i trudna przeszłość
Jak donosi Biełsat, Jahor I. służył w Ukrainie w szeregach białoruskiego ochotniczego pułku Pogoń. Po przyjeździe do Polski żołnierz miał narastające problemy psychiczne - walczył z depresją i przyjmował duże ilości leków. Uznając, że nie widzi poprawy, odstawił środki, co miało mieć związek z sytuacją z zeszłego tygodnia.
Dziennikarze Biełsatu dotarli do poszkodowanego - A. Z jego relacji wynika, że 23 lipca Jahor I. przyszedł do niego pod pretekstem rozmowy. Następnie Białorusin miał A. obezwładnić, związać i zażądać dostępu do telefonu.
„Bity, raniony nożem i przypalany”
Znajomy byłego żołnierza opowiada, że Jahor I. przez wiele godzin czytał wiadomości i reagował przemocą, kiedy trafiał na te, które w jego odczuciu były obraźliwe. A. był bity, raniony nożem i przypalany zapalniczką.
CZYTAJ TEŻ: Mieszko R. trafi na kolejne badania psychiatryczne. Prokuratura chce przedłużenia aresztu
Celem Białorusina - według zeznań A. - było zdobycie informacji, co mówił o nim innym osobom jego kolega. Całe zdarzenie trwało dobę. Wówczas Jahor I. pozwolił na wezwanie pomocy i opuścił mieszkanie poszkodowanego, mówiąc, że nie chce iść do więzienia za to, co zrobił i zamierza się zabić.
A. trafił do szpitala z ranami ciętymi i oparzeniami, a kilka godzin później policjanci poinformowali go, że Jahor I. rzucił się pod najeżdżający pociąg.
Potrzebujesz pomocy? Nie wahaj się o nią poprosić
Gdzie szukać pomocy?
Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji
tel. 22 594 91 00
(czynny w każdą środę – czwartek od 17.00 do 19.00)
koszt połączenia jak na numer stacjonarny
wg taryfy Twojego operatora telefonicznego
- Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
tel. 116 123
(poniedziałek-piątek od 14:00-22:00, połączenie bezpłatne)
- Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
tel. 116 111
(czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę)
- ITAKA – Antydepresyjny telefon zaufania
tel. 22 484 88 01
Czynny od poniedziałku do piątku od 15:00 do 20:00
- ITAKA – Telefon Zaufania Młodych
tel. 22 484 88 04
Dyżury psychologów od poniedziałku do soboty, od 12:00 do 20:00
- Bezpłatna linia wsparcia dla osób po stracie bliskich
tel. 0 800 108 108
(poniedziałek-piątek od 14.00 do 20.00)
- Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna
tel. 22 425 98 48
(poniedziałek – piątek od 17:00 do 20:00 / sobota od 15:00 do 17:00)
- Stowarzyszenia Animo – Odważ się żyć!
Wsparcie psychologiczne osób trudności z powodu zaburzeń lękowych.
tel. 22 270 11 65
Infolinia (w języku polskim) czynna jest od poniedziałku do czwartku w godzinach 18:00-21:00
Porady mailowe (w języku polskim i angielskim) pod adresem: [email protected]
























Napisz komentarz
Komentarze