Radny spodował kolizję po pijanemu
Marcin Brodalski jest radnym powiatu lęborskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, zasiadał w fotelu wiceprzewodniczącego rady. 23 sierpnia został zatrzymany przez policjantów, wezwanych przez świadka zdarzenia, kiedy spowodował drogową kolizję. Przeprowadzone przez policjantów badanie trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za spowodowanie kolizji oraz prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Czyny te są zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat, zakazem kierowania pojazdami, możliwe jest również orzeczenie przez sąd przepadku samochodu, który feralnego wieczoru prowadził sprawca kolizji.
CZYTAJ TEŻ: Radny PiS wydmuchał promile, tłumaczył to lekami. Są wyniki badań jego krwi
Rezygnacja radnego i szybkie głosowanie
Po zdarzeniu, Brodalski przeprosił za swoje postępowanie i złożył rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego. Zarząd Powiatu wystąpił o zwołanie nadzwyczajnej sesji, która odbyła się 1 września. Sesję zwołano 1 września - w porządku obrad znajdował się tylko jeden projekt uchwały, dotyczącej przyjęcia rezygnacji Marcina Brodalskiego z fotela wiceprzewodniczącego.
Sesja trwała niewiele ponad 7 minut, uczestniczyło w niej 15 radnych na 19 osób zasiadających w radzie.
Kontrowersje wokół terminu sesji
Radna Alicja Zajączkowska wyraziła wątpliwości, czy sesja musiała być zwołana 1 września, ponieważ ten szczególny dzień spowodował, że nie wszyscy radni mogli przybyć na sesję, zaś innym utrudniło to swoje czynności. Czy nie można było sprawy rozpatrzyć w trakcie "normalnej" sesji, planowanej 16 września? Radna zapytała też, dlaczego wniosek o zwołanie sesji złożył Zarząd Powiatu, który nie ma przecież wpływu na skład Rady Powiatu.
Odpowiedzi na swoje wątpliwości radna nie otrzymała. Głos zabrał jedynie starosta Tomasz Litwin, który stwierdził: - W ocenie zarządu zwołanie sesji było konieczne, dlatego z takim wnioskiem wystąpiliśmy do przewodniczącego rady.
Dalszej dyskusji nie było. Na 15 radnych wszyscy poparli projekt uchwały o przyjęciu rezygnacji Marcina Brodalskiego z funkcji wiceprzewodniczącego. Sam zainteresowany w obradach nie uczestniczył.
























Napisz komentarz
Komentarze