Samochód rodziny premiera Donalda Tuska skradziony w Sopocie. Trwa obława na złodziei

Aktualizacja | godz. 21:45

Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przekazała "Zawsze Pomorze", że zgłoszenie o kradzieży, policjanci z Sopotu odebrali o godz. 7:40. Kilka godzin godzin później, samochód został odnaleziony na jednym z parkingów w Gdańsku. 

- Na miejsce skierowana została grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu, ślady mogące mieć znaczenie dowodowe oraz przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje o zdarzeniu - mówi kom. Karina Kamińska z KWP w Gdańsku. - Dzięki szybkiemu rozpoznaniu i skutecznej pracy operacyjnej pojazd został odnaleziony już po kilku godzinach od zgłoszenia na jednym z parkingów w Gdańsku. Trwają czynności procesowe prowadzone przez policjantów z Wydziału Dochodzeniowo- Śledczego KWP w Gdańsku, równolegle funkcjonariusze koncentrują się na ustaleniu tożsamości i zatrzymaniu sprawcy tego przestępstwa.

Kradzież samochodu Donalda Tuska w Sopocie

W nocy z wtorku na środę (9/10 września) w Sopocie doszło do kradzieży samochodu należącego do rodziny premiera Donalda Tuska. Łupem złodziei padł luksusowy lexus. W sprawie działa policja, kryminalni oraz Służba Ochrony Państwa.

CZYTAJ TEŻ: Afera wokół środków z KPO.  Premier Donald Tusk zapowiada odbieranie dotacji

Służby w tej sprawie milczą. Jak poinformowano nas w Komendzie Wojewódzkiej Policji, "kwestie związane z bezpieczeństwem osób ochranianych, w tym ewentualne zdarzenia dotyczące ich mienia, są objęte właściwością Służby Ochrony Państwa. Zgodnie z procedurami wszystkie oficjalne informacje w tego rodzaju sprawach przekazuje wyłącznie rzecznik prasowy SOP.”

Z kolei sam rzecznik SOP płk Bogusław Piórkowski poproszony o informacje w sprawie podjętych działań, odesłał redakcję... do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.