Akcję porządkowania brzegów Nogatu organizują wędkarze, ściślej koło Polskiego Związku Wędkarskiego nr 5. Kiedy? W niedzielę 27 marca od godz. 10. Zbiórka chętnych wyznaczona jest w trzech miejscach - na parkingu w Kałdowie, obok przepompowni przy Parku Linowym oraz na parkingu przy śluzie na Rakowcu. Organizatorzy zapewniają worki na odpadki, około godz.. 12. zapraszają na wspólne ognisko z kiełbaskami w Stanicy Wędkarskiej.
Niecały tydzień później - w sobotę 2 kwietnia, podobna akcja odbędzie się w Sztumie. To organizowane rokrocznie porządkowanie brzegów Jeziora Zajezierskiego, do którego od kilku już lat zaprasza burmistrz Sztumu Leszek Tabor. W ostatnich latach sprzątano na znacznie mniejszą skalę z powodu ograniczeń "covidowych". Spotkanie uczestników jak zwykle o godz. 10. na dziedzińcu sztumskiego Urzędu Miasta i Gminy. Brzeg jeziora ma długość blisko 5 kilometrów, jednak najwięcej śmieci zawsze znajduje się w miejscach odwiedzanych przez wędkarzy. Sztumianie tego dnia porządkują też inne miejsca na terenie miasta, m.in. cmentarz przy ul. Kochanowskiego.
Akcje wspólnego porządkowania przyciągają wielu chętnych, spotykają się jednak też z krytyką - dlaczego jedni mają sprzątać to, co zostawili po sobie inni? Wszak etyka wędkarska wyraźnie nakazuje zabrać ze sobą z łowiska wszystkie śmieci, jednak spora część "moczykijów" kompletnie te zasady lekceważy. W rezultacie na brzegach pozostają opakowania po zanętach, papiery po przekąskach, butelki po napojach.
Napisz komentarz
Komentarze