Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Gdańsk na podium wstydu. „Czarna Księga” ujawnia, na co poszły miliony z podatków

Żadne miasto w Polsce, oprócz Warszawy i Krakowa, nie zmarnowało tylu publicznych pieniędzy, co Gdańsk. W najnowszej edycji „Czarnej Księgi wydatków publicznych” stolica Pomorza zajęła drugie miejsce w kraju. Pięć skandalicznych inwestycji, dziesiątki milionów złotych wyrzuconych w błoto. I to nie koniec – mieszkańcy mogą zgłaszać kolejne przypadki!
Gdańsk Śródmieście, katownia
„Czarna Księga wydatków publicznych” wylicza 5 gdańskich wpadek za dziesiątki milionów złotych

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Co to jest „Czarna Księga” i dlaczego Gdańsk się w niej znalazł?

To ogólnopolskie zestawienie najbardziej absurdalnych wydatków publicznych przygotowane przez Warsaw Enterprise Institute. W tegorocznej, drugiej, edycji zebrano 49 przykładów marnowania pieniędzy podatników z całej Polski.

Gdańsk wyprzedził pod względem liczby przypadków praktycznie wszystkie polskie miasta – tylko Warszawa i Kraków mają więcej „niewypałów”. To niezbyt zaszczytne podium, które kosztowało gdańszczan dziesiątki milionów złotych.

Dlaczego Gdańsk jest tak wysoko w tym rankingu?

W poprzedniej, pierwszej, edycji „Czarnej Księgi” z 2023 roku Gdańsk miał tylko dwa przypadki: 

  • patriotyczną ławeczkę za 100 tysięcy złotych
  • i zbyt krótkie wiaty przystankowe za 1,5 miliona złotych.

W tym roku liczba skoczyła do pięciu inwestycji. To pokazuje skalę problemu z wydatkowaniem publicznych pieniędzy w stolicy Pomorza.

TOP 5 największych wpadek z Gdańska. Czytaj i płacz!

1. Plac zabaw dla dorosłych „Karuzelin” – 340 tysięcy złotych

Nad Motławą powstał pierwszy w Polsce plac zabaw dla dorosłych. Za ponad 340 tysięcy złotych mieszkańcy dostali: dwie huśtawki, leżak obrotowy, hamak, kilka ławek i dwa kosze. Nie ma tam żadnej karuzeli, mimo nazwy „Karuzelin”. Radni opozycyjni alarmowali, że koszty były „kilkanaście razy wyższe niż ceny rynkowe”.

2. Elektryczne autobusy, które nie dają rady – 62 miliony złotych

Gdańsk kupił 18 elektrycznych autobusów MAN za 62 miliony złotych (prawie 4 miliony złotych za sztukę!). Miały przejechać 400 km na jednym ładowaniu – w praktyce ledwo 200 km. Morenowe wzgórza skutecznie rozładowują baterie, więc rozładowane elektryki zastępują stare autobusy spalinowe.

3. Autopromocja miasta w TV – ponad 3 miliony złotych

W latach 2018-2023 urzędnicy wydali ponad 3 miliony złotych na autopromocję w TV, m.in. spoty z okazji rocznicy II wojny światowej. „Czarna Księga” nie pozostawia złudzeń – celebracja władzy zamiast wydatków na potrzeby mieszkańców.

4. Wsparcie dla Lechii Gdańsk – 10 milionów złotych

10 milionów złotych dla Lechii Gdańsk pod pretekstem „promocji miasta” wywołało burzę w całym kraju. Autorzy „Czarnej Księgi”: „Mamy do czynienia z prywatnym biznesem, z którym wcale większość mieszkańców nie musi się utożsamiać”.

5. Kuriozalna winda na Dworcu Głównym

Po latach remontu za miliony złotych oddano windę, która z poziomu „0” zjeżdża na „-1”, a potem, po 30 cm, na poziom „-2”. Stojąc w tunelu, można odnieść wrażenie, że winda zacięła się między piętrami.

System Fala i owce nad Motławą. Kolejne przykłady do zgłoszenia

Do nowej edycji „Czarnej Księgi” mieszkańcy Trójmiasta zgłosili już dwa głośne przypadki:

  • System Fala – wspólny bilet, który miał ułatwić życie, a w praktyce je skomplikował. Urządzenia regularnie mają awarie, a od roku nie udało się rozstrzygnąć przetargu na operatora systemu.
  • Afera z owcami nad Opływem Motławy – sprawa ciągnąca się od 3 lat. Zwierzęta miały być ekologicznymi „kosiarkami trawy”, ale szybko wyjechały z miasta po ujawnieniu, że przetarg był ustawiony.

Masz swoją propozycję? ZGŁOŚ JĄ!

Warsaw Enterprise Institute zbiera zgłoszenia do kolejnej edycji „Czarnej Księgi” do soboty, 6 grudnia. Jeśli znasz inwestycje w Trójmieście, na które zmarnowano publiczne pieniądze – wyślij zgłoszenie na adres: [email protected].

Jak podaje Janina Kusio, specjalistka ds. komunikacji z WEI:

– Czekamy na zgłoszenia do końca tego tygodnia. Na ten moment zebraliśmy ok. 90 przykładów, spośród których wybierzemy najciekawsze do nadchodzącej publikacji.


A Ty, co sądzisz o tych wydatkach? Podziel się swoją opinią w komentarzach! Które z tych inwestycji uważasz za najbardziej absurdalne? Znasz przedsięwzięcia, które powinny trafić do „Czarnej Księgi”? Nie czekaj – zgłoś ją do 6 grudnia na adres: [email protected].

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama