Przypomnijmy, 26-letnia kobieta, dopiero pobierająca naukę jazdy, nie posiadająca faktycznych umiejętności oraz wymaganych uprawnień prowadziła samochód marki VW Passat. Na drodze gruntowej, na której doszło do zdarzenia uderzyła w kamień uszkadzając miskę olejową. Zatrzymała pojazd, a gdy pokrzywdzony położył się na ziemi, aby sprawdzić rozmiar uszkodzenia, ruszyła najeżdżając na niego.
- Mężczyzna doznał wielonarządowych obrażeń, w następstwie których poniósł śmierć na miejscu – informuje Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Przeprowadzone badanie wykazało, że kobieta znajdowała się w stanie nietrzeźwości - miała 1,66 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Prokurator zarzucił 26-latce umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł 32-letni mężczyzna.
Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.
Kobieta usłyszała również zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
- 26-latka przesłuchana w charakterze podejrzanej złożyła wyjaśnienia przyznając się do prowadzenia pojazdu w chwili zdarzenia – mówi Grażyna Wawryniuk. - Przyznała się do popełnienia drugiego czynu.
Prokurator podjął decyzję o skierowaniu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanej na okres trzech miesięcy. Sąd uwzględnił ten wniosek i kobieta została tymczasowo aresztowana.
Napisz komentarz
Komentarze