Pozyskanie nowoczesnego okrętu ratowniczego dla polskiej floty jest niezbędne w ramach planów zakupienia nowych okrętów podwodnych. Marynarka Wojenna musi dysponować jednostkami, które są w stanie podejmować akcje ratownicze.
Marynarka Wojenna będzie miała nowy okręt ratowniczy
To musi być sprzęt do zabezpieczenia nowych okrętów podwodnych.Taki harmonogram został ustalony: najpierw zakup „Ratownika”, potem okręty podwodne.
Władysław Kosiniak-Lamysz / wicepremier, minister obrony narodowej
Okręt ratowniczy nie ma jeszcze oficjalnej nazwy, wicepremier Kosiniak-Kamysz używał w swoich wypowiedziach nazwy ORP Ratownik. Wstępny projekt okrętu PGZ Stocznia Wojenna pokazała na tegorocznych Targach Przemysłu Obronnego w Kielcach, łącznie z modelem oraz wizualizacją. Długość jednostki szacowana jest na 90-120 m, szerokość – 19 m, zanurzenie – 5 m, wyporność do 6000 ton. Na wyposażeniu znajdą się m.in. nowoczesne pojazdy podwodne, rozmaity sprzęt ratowniczy, lecz również służący do zadań SAR, czyli poszukiwawczo-ratowniczych. Okręt będzie dysponować obszernym pokładem roboczym, lądowiskiem dla śmigłowca oraz wysoką dzielnością morską.
Ile okrętów ratowniczych ma Marynarka Wojenna?
Marynarka Wojenna RP posiada obecnie w służbie dwa okręty ratownicze: OORP Piast i Lech, wybudowane w Stoczni Północnej jeszcze w latach 1972-1974, oczywiście wielokrotnie modernizowane. Ponadto zabezpieczenie ratownicze zapewniają dwa kutry: OORP Zbyszko i Maćko.
Obecnie użytkowany jest tylko jeden okręt podwodny – ORP Orzeł. Nowe podwodne jednostki wymagać będą wyższych możliwości udzielania pomocy, np. przy ewakuacji załogi z zatopionej jednostki.
Kiedy okręty podwodne dla Marynarki Wojennej?
Szef resortu obrony dodał, że Marynarka Wojenna potrzebuje wsparcia, lecz nowy okręt ratowniczy będzie mógł być wykorzystywany do udzielania pomocy także jednostkom cywilnym. Pierwszoplanowym celem jest jednak zabezpieczenie działania nowych okrętów podwodnych, których zamówienie powinno nastąpić w roku 2025 w ramach programu „Orka”. W zależności od liczby okrętów podwodnych, może pojawić się nawet potrzeba budowy drugiej jednostki ratowniczej.
Napisz komentarz
Komentarze