Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Żeby czytelnicy mieli wybór. Holenderski dziennik napisał o „Zawsze Pomorze”

"Polscy dziennikarze na znak protestu zakładają własny tygodnik: «Nie mogliśmy już właściwie kontrolować władzy»" – to tytuł artykułu, jaki we wtorek 22 lutego ukazał się w holenderskim dzienniku „de Volkskrant”.

Holenderski "de Volkskrant" w redakcji "Zawsze Pomorze"

Korespondent „de Volkskrant” na Europę Środkową i Wschodnią, Arnout le Clercq, w styczniu skontaktował się z naszą redakcją, tłumacząc, że opisywał wcześniej przejęcie koncernu Polska Press przez kontrolowany przez państwo Orlen i konsekwencje, jakie to miało dla wolności prasy w Polsce. Teraz na wieść, że grupa dziennikarzy z „postępowego miasta portowego Gdańska” [określenie z artykułu – red.] w akcji sprzeciwu założyła własną gazetę, holenderski dziennikarz postanowił przyjechać tutaj i opisać tę historię dla swoich czytelników.

Relacja z wizyty w naszej redakcji rozpoczyna się od zacytowania redaktora naczelnego „Zawsze Pomorze”, Mariusza Szmidki: „Kiedy rząd wpływa na media, nawet poprzez firmę, której jest częściowo właścicielem, dziennikarze nie mogą już należycie kontrolować władzy”. Po czym autor opisuje historię jego odejścia z „Dziennika Bałtyckiego”, presji politycznej na pozostałych dziennikarzy, których siedemnaścioro ostatecznie także rozstało się z dawnym miejscem pracy, by utworzyć alternatywę dla czytelników rozczarowanych zmienioną formułą „Dziennika” – nowy tygodnik i portal informacyjny. „Założenie własnej gazety brzmi romantycznie, ale dla redaktora naczelnego Mariusza Szmidki była to absolutna konieczność” – komentuje holenderski dziennikarz.

Czytelnicy gazet ogólnopolskich wciąż mają wybór, ale w swoim regionie zwykle muszą polegać na jednym tytule. To niepokojące, zwłaszcza, że ​​zbliżają się przyszłoroczne wybory samorządowe. Rząd chce wpływać na wyborców za pośrednictwem tych gazet

Adam Szynol / prasoznawca specjalizujący się w problematyce mediów regionalnych

Arnoud le Clercq cytuje wrocławskiego prasoznawcę specjalizującego się w problematyce mediów regionalnych, Adama Szynola: „Fakt, że przejęcie Polska Press doprowadziło do powstania nowej gazety jest wyjątkowy. Ale exodus dziennikarzy był widoczny także w innych gazetach, magazynach i witrynach. Szacuję, że odeszły setki dobrych dziennikarzy. To strata, bo zwłaszcza lokalnych dziennikarzy jest trudno zastąpić. Mieszkają w miejscu, o którym piszą od lat i mają świetną sieć informatorów. Czytelnicy gazet ogólnopolskich wciąż mają wybór, ale w swoim regionie zwykle muszą polegać na jednym tytule. To niepokojące, zwłaszcza, że ​​zbliżają się przyszłoroczne wybory samorządowe. Rząd chce wpływać na wyborców za pośrednictwem tych gazet”.

"Nie dostaję instrukcji z Warszawy" 

Korespondent holenderskiej gazety spotkał się też z obecnym redaktorem „Dziennika Bałtyckiego”, Arturem Kiełbasińskim, który twierdzi, że przed objęciem przez niego tego stanowiska, gazeta była zbyt blisko Platformy Obywatelskiej. Zaprzecza, że cenzoruje treść artykułów („Dokonuję wyboru tematów. Każde medium to robi” – cytuje le Clercq), i że odbiera telefony z instrukcjami. Co innego mówi cytowany przez „de Volkskrant” anonimowy redaktor „Dziennika”: „To «Warszawa chce tego, a Warszawa tego nie chce». Nie ma cenzury jak w komunizmie, ale presja rośnie. Doświadczeni redaktorzy, tacy jak ja, stawiają opór. Ale dwudziestu niedoświadczonych dziennikarzy, których zatrudniono po tym, jak reszta wyszła za drzwi, nie przejmuje się. Robią to, co im każą”.

Arnout le Clercq zauważa problemy z kolportażem, jakie musi pokonywać nowy tygodnik. Największy dystrybutor mediów drukowanych w Polsce, Ruch - który w 65 proc. należy do nikogo innego jak Orlen – odmówił przyjęcia „Zawsze Pomorze” do swojej sieci kolporterskiej.

Artykuł kończy się wypowiedzią redaktora naczelnego „Zawsze Pomorze”, Mariusza Szmidki: „Dystrybucja to duży problem. Niemniej jednak z optymizmem patrzę w przyszłość. Najważniejsze, że czytelnicy mają wybór”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama