Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Wprowadził policję w błąd i „pomógł” Grzegorzowi Borysowi. 19-latek z zarzutem

Zadzwonił na policję i wbrew prawdzie twierdził, że spotkał pod Gdynią Grzegorza Borysa, który palił ognisko oraz groził mu nożem. To ustalili policjanci, którzy zatrzymali 19-latka z Ełku. Młody mężczyzna, który miał w ten sposób pomóc 44-letniemu gdynianinowi, poszukiwanemu za zabójstwo 6-latka, usłyszał zarzut utrudniania śledztwa.
19-latek z Ełku z zarzutem utrudniania śledztwa
19-latek z Ełku z zarzutem utrudniania śledztwa

Autor: Facebook | Pomorska Policja

WIĘCEJ O SPRAWIE GRZEGORZA BORYSA!

Twierdził, że Grzegorz Borys groził mu nożem. 19-latek z zarzutami

– Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i celowo podał nieprawdziwą informację o tym, że Grzegorz Borys został zauważony w okolicach Łężyc pod Gdynią. Miał palić ognisko i grozić nożem mężczyźnie, który go zauważył. Na miejsce od razu skierowano policjantów, którzy nie potwierdzili tego zgłoszenia. Funkcjonariusze od razu mieli podejrzenie, że mają do czynienia z fałszywym zgłoszeniem. Natomiast każda informacja wymaga dokładnego sprawdzenia. Policjanci bardzo szybko ustalili sprawcę tego przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany przez kryminalnych z Ełku w jednym z mieszkań na terenie miasta – tak pomorscy policjanci relacjonują sytuację, do której doszło w piątek, 27 października.

O tym zdarzeniu pisaliśmy wcześniej.

PRZECZYTAJ TEŻ: Grzegorz Borys widziany w lesie? Policja zabrała głos!

Zatrzymanym w związku z nieprawdziwym zgłoszeniem okazał się 19-latek z Ełku. Natomiast, jak poinformowała późnym popołudniem w niedzielę, 29 października Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, prokurator Prokuratury Rejonowej w Gdyni zastosował wobec młodego mężczyzny policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe. Zdecydował się również przedstawić mu zarzut tzw. poplecznictwa, zagrożonego karą pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat.

– Postawiony zarzut dotyczy utrudniania postępowania karnego. Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia – potwierdza prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

PRZECZYTAJ TEŻ: Grzegorz Borys jest w lesie? Jest na to coraz więcej dowodów

Policjanci wskazują z kolei, że 19-latek utrudniał „czynności poszukiwań podejrzanego Grzegorza Borysa, pomagając sprawcy przestępstwa” – podając funkcjonariuszom z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni fałszywe informacje o miejscu pobytu 44-latka już od 10 dni poszukiwanego za zabójstwo 6-letniego syna.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama